Rozdział 50- Nowa członkini gildii

106 9 5
                                    

Yuta nadal spała, a w tym samym czasie Fumiko i Gray przygotowywali śniadanie z małą pomocą Noi, która podbierała truskawki. Dobrze się przy tym bawili. A skąd tu Gray? Przyszedł w odwiedziny i między czasie pomógł w śniadaniu

-Dobra, ja pójdę obudzić Yute. Musiałaś ją nieźle wymęczyć w nocy

-Heheh...

Gray udał się do sypialni i podszedł do łóżka, w którym spała dziewczyna. Szturchnął ją, a ta mruknęła pod nosem

-Fumiko, nic ci się nie stanie... Idź spać- obruciła się na drugi bok

Gray zaśmiał się cicho pod nosem

-To ja, Gray...

-Co Gray? Niby skąd...?

-Oh Yuta...- usiadł na łóżku obok niej- Wstawaj, już jest 11. Jak długo zamierzasz jeszcze spać?

Dziewczyna przykryła się kołdrą po uszy

-Hahah... Tak to się nie będziemy bawić- wstał i ściągnął kołdrę z błękitnowłosej

-H-hej! Oddawaj. Uaaaa!- chcąc wstać spadła z łóżka. Musząc się podnieść usiadła i rozejrzała się dookoła- Huh? Która godzina?- wymamrotała

-11

-Co?! Czemu mnie nikt nie obudził?

-Właśnie to zrobiłem śpiochu, ale ciebie nie jest łatwo wybudzić ze snu. A teraz wstawaj, śniadanie czeka

-Śniadanie?

-Tak. Zrobiłem je z Fumiko i małą pomocą Noa

-Z Fumiko? Czekaj! A tak w ogóle to co ty tutaj robisz?

-Przyszedłem was odwiedzić i zobaczyć czy się nie pozabijałyście. Ubierz się, chyba nie zamierzasz jeść śniadania w koszuli nocnej

Dziewczyna usiadła na łóżku i ziewnęła

-Ruchy!

-Ghi! Już, już!- podeszła do szafy i wyciągnęła ubrania- Widzisz. Ubieram się

-Czekamy w kuchni

Gray wyszedł z pokoju i zostawił błękitnowłosą samą. Ta wzięła się za ubieranie. Założyła na siebie czerwoną spódniczkę, białą koszulę z szerokimi rękawami, ale w nadgarstkach była zwężona,a na nogi założyła czarne zakolanówki i wyszła z pokoju ziewając

-Dzień dobry Yuta-nee- przywitała się Fumiko

-Dzień dobry...- usiadła przy stole

-Przepraszam za to, że cię tak budziłam w nocy... Zawsze tak mam, gdy śpię w nowym miejscu

-Jest okej....- ziewnęła- Ale dzisiaj śpisz w swoim tymczasowym pokoju. Jak coś to budź Noe

-Że co?!- krzyknęła exceedka

-Tylko żartuję

Gray podszedł do dziewczyny od tyłu i związał jej włosy w kitkę

-Dzi-Dziękuję...

Mag lodu usiadł obok czerwonookiej, a naprzeciwko nich Fumiko i Noa. Po zjedzonym śniadaniu posprzątali i szykowali się do wyjścia

-Masz coś do ubrania na zewnątrz? Kurtkę, albo płaszcz?- zapytała Yuta

-Nie, została podarta, gdy mnie porwali

-Poczekaj, może znajdę coś w twoim rozmiarze- poszła do pokoju i po kilku chwilach wróciła z niebieską kurtką, podała ją siostrze- Proszę. Powinna być dobra

Błękitne Serce |Fairy Tail|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz