Yuta rano wraz z Grayem udali się do byłego jej mieszkania. Zapukała do drzwi. Otworzył im nie kto inny jak Yujin. Mieli szczęście, że Nami tam nie było. Były chłopak dziewczyny zdziwił się na widok maga lodu
-Pudła nadal są na strychu?- zapytała błękitnowłosa
-Tak. Większość z nich zniosłem, abyście nie musieli chodzić
-O jak miło, ale nie było trzeba- powiedziała i chwyciła jedno z nich i poszła do pokoju.
-Co ty tu robisz?- zapytał właściciel mieszkania
-Co? Poprosiła mnie o pomoc, więc jestem
-Gray, mugłbyś... He?- zuważyła jak dwójka chłopaków zaczynała się zabijać wzrokiem- No to sama sobie wezmę
Wróciła do pakowania swoich rzeczy, do mieszkania weszła fioletowowłosa, zdziwiła się widokiem maga lodu
-Coś się stało kotek?- zapytała podchodząc do Yumiyi- Jeśli jesteś tu tylko po to, by dołożyć mojemu misiowi to lepiej już stąd wyjdź!
Gray się skrzywił, gdy usłyszał jak Nami nazwała Yujina.
-Nie jestem tu po to. Sam mnie zaczepił. A teraz wybaczcie, idę pomóc Yucie- ruszył do pokoju, w którym była Yuta- Pomóc ci w czymś?
-Huh? Tak. Mógłbyś pozamykać tamte pudła i postawić przed wyjściem
-Jasne
Zrobił to o co go poprosiła. Po około godzinie Yuta spakowała wszystkie rzeczy, a pudła załadowali na wóz.
-To już raczej wszystko. Jeśli byś coś znalazł to możesz mi to oddać albo zatrzymać. Tu masz klucze. Możesz podarować je swojej dziewczynie- rzuciła mu je do rąk i wyszła.
Gdy dotarli pod jej mieszkanie, czekało ich teraz rozładowanie wszystkich pudeł. Po kilkudziestu minutach zanieśli je wszystkie. Niektóre pudła były w pokoju, salonie, przed łazienką i nawet w kuchni. Gray usiadł na kanapie, a Yuta stanęła kładąc dłonie na biodra i rozglądając się
-Będzie dużo ukłdania, ale będzie prawie jak dawniej... Stęskniłem się za tym mieszkaniem... Tyle stąd wspomnień... Nagłe wizyty naszej paczki. Nawet w nieodpowiednich momentach. Wszystkie rozmowy, nocowanki i inne takie. Dopiero teraz się zorientowałam ile stąd mam wspomnień
-Hahah... Lepiej późno niż wcale
-Racja- usiadła obok chłopaka, przygryzła wargę- Gray...
-Hm?
-Dziękuję ci
-Nie ma za co, to drobiazg
-Ale i tak ci dziękuję- uśmiechnęła się
Zapadła cisza. Każdy wpatrywał się w jeden dany punkt. Yuta złapała się za głowę. Chłopak spojrzał na nią zmartwiony
-Wszystko okej?- zapytał
-Tak... To tylko... Mały ból głowy. Nic poważnego
-Na pewno?
-Na pewno... Właśnie sobie coś przypomniałam. Pamiętasz tą misję, w RoseCity?
-Tak, pamiętam
-A pamiętasz to jak tamte dwie dziewczyny wzięły mnie pod ramie i musiałam się przebrać, by wtopić się w tłum?
-Tak. To było zabawne. I do tego ta twoja mina
-Hahahah! Tak. A pamiętasz...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CZYTASZ
Błękitne Serce |Fairy Tail|
FantasyW Magnolii znajduje się gildia, która jest najpotężniejszą gildią w Fiore, a nazywa się Fairy Tail. 4 sierpnia x784 roku, do gildii wraca najsilniejszy z magów klasy S. Ale to było 8 lat temu. A jaka jest teraz? Nikt jej nie kojarzy, oprócz mistrza...