Rozdział 4-Wycieczka na plaże

469 20 11
                                    


Ten tydzień zleciał bardzo szybko. Obudził mnie dźwięk budzika. Uderzyłam dłonią w budzik. Przestał dzwonić. Podniosłam głowę z poduszki i spojrzałam w miejsce, w którym leżał -w kawałkach- budzik

-Egrhhh... Kolejny budzik do kosza
Schowałam głowę w poduszkę
-Mrroow..-mruknęłam jak kot

-Pf...

-Huh?!-podniosłam gwałtownie głowę z poduszki
-Gray...
Szybko zrobiłam się czerwona, chwyciłam poduszkę i rzuciłam nią w Gray'a, ale ją ominął.
-Nikomu ani słowa!

-Coraz więcej tych tajemnic-powiedział

Usiadłam na łóżku i spojrzałam na niego pytającym wzrokiem

-Dobrze wiesz. Dobra, ja spadam do gildii
Wyszedł i zamknął za sobą drzwi

-A-a...
**tajemnic...
-AAAAAAA!!

Standardowo wykonałam poranną rutynę i ruszyłam do gildii, postanowiłam, że tam zjem śniadanie. Weszłam i podeszłam do blatu, gdzie stała Mira

-Dzień dobry Yuta

-Cześć Miruś

-Yu-chan!-podbiegła do mnie Levy

-Cześć Levy, coś się stało?-zapytałam

-Y-Yu-chan!!!!??
Wszyscy krzyknęli ze zdziwieniem jak mnie nazwała Levy

-Czekaj...-spojrzałam na Levy

-Coś powiedziałam nie tak, Yu-chan?

-Yu-chan?!-krzyknęłam

-N-nie podoba ci się?

-Nie o to mi chodzi Levy, tylko...-położyłam dłonie na jej ramionach
-...Pierwszy raz ktoś dał mi taki pomysł na skrót imienia. Jest uroczy

-Yu-chan...

**Tak na prawdę przypomina o pewnej mi osobie

Levy mnie przytuliła
-Dobra. Miruś, miałabyś coś co mogłabym zjeść na śniadanie

-Jasne. Zaraz wracam-Mira weszła do kuchni

-Hej! Mrożonko!

-Co? Płomyczku?

Natsu miał się rzucić na Gray'a, ale...

-Cześć Yuta!-przywitała mnie Lucy

-Zamiana...-wyszeptałam

-Huh? Co?

Użyłam magi ciemności, przez co zamieniłam się miejscem z Natsu. Natsu wpadł na Lucy, wywracając ją i siebie

-Cześć Lucy!-krzyknęłam
Spojrzałam na Lucy, która była przygnieciona przez Natsu
-Wybacz Lucy, Natsu, ale nie mogłam dopuścić do tego by coś znów zostało zniszczone-powiedziałam
Natsu wstał

-Nie przerywaj walki, Yu-chan!

-Huh! Od kiedy nazywasz mnie Yu-chan?!

-Od teraz. Walcz!
Natsu ruszył w moją stronę. Gray chciał wejść przede mnie, ale wyciągnęłam rękę, na znak by się nie wtrącał

-Ara, ara...-westchnęłam. Przymknęłam oczy, Natsu prawie by mnie uderzył, ale szybko wyciągnęłam dłoń
-Hihi...

Natsu spojrzał na mnie zdziwiony. Odwróciłam go plecami do siebie i uderzyłam go z łokcia w plecy

-Aaaa...gr...

-Gleba-powiedziałam

-HAHAHAH!-wszyscy wybuchnęli śmiechem, nachyliłam się by spojrzeć w oczy Natsu

Błękitne Serce |Fairy Tail|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz