Adam Kobielak, profos przychodzi do Mikołaja, który je obiad, ponieważ ma przerwę w pracy. Nie ma z nim Karoliny, jest on sam na stołówce
A: Cześć Mikołaj, smacznego
M: No witam ciebie Adasiu, a wielkie dzięki, co tam?
A: Wszystko w porządku?
M: Tak, w jak najlepszym. A coś się stało?
A: Słyszałem, że masz taką chatę za miastem
M: No to prawda, zgadza się
A: A to świetnie wiesz, świeże powietrze, cisza, spokój, a nie to w co w mieście tylko ten smród, bród i hałas
M: No musze się z tobą zgodzić, to prawda, ale do czego zamierzasz, powiedz
A: Mam do ciebie taką sprawę, mianowicie
M: Słucham?
A: Mam taki mały remont w mieszkaniu, wiesz odświeżam, mógłbyś mnie przenocować u siebie parę dni?
Aspirant jest zmieszany, nie wie co odpowiedzieć koledze, sam dopiero dostał posiadłość, a już ma w niej z kimś mieszkać i to w dodatku z Kobielakiem, który jest delikatnie mówiąc lekko dziwnym człowiekiem
M: U mnie? Na ranczu razem?
A: No nie mogę wrócić do mieszkania, bo tam teraz wszędzie sam bałagan, a u ciebie jest duży dom, świeże powietrze i to bardzo dobrze robi na płuca, a moje już są w stanie tragicznym, wiesz ja palacz
M: Nie no, ja ciebie naprawdę rozumiem, ale u mnie nie ma warunków, też muszę zrobić gruntowny remont, okna nie szczelne, przeciągi jak cholera, można się przeziębić spokojnie
A: A to dobrze się składa, bo w zimnym powietrzu lepiej się śpi
M: No może i tak, ale Adaś ty masz już swoje lata i jesteś bardziej podatny na różne schorzenia, także nie chce być niemiły, wiesz, ja teraz muszę lecieć, także wrócimy do tematu w wolnej chwili, okej?
A: Na razie, tylko pamiętaj o mnie
M: Będę
Mikołajowi oczywiście było głupio, że odmówił koledze pomocy, ale nie wyobrażał sobie mieszkania pod jednym dachem z Adasiem
Adam do końca dnia był zły, na Mikołaja za to, jak zachował się w stosunku do niego, kiedy po skończonym dniu pracy przychodzi do jego pokoju, widać, że jest wyraźnie obrażony na Białacha
A: Hej
M: Cześć
A: Masz tutaj papieru Kowalskiego
M: A, dzięki, to ten z komisu, co sprzedawał kradzione samochody, czy zadomowił się już w areszcie?
A: Ten to przynajmniej ma dach nad głową
M: A o co Ci chodzi Adam?
A: O nic, wracaj na te swoją wieś, oddychaj świeżym powietrzem póki możesz. Ale wiedz Białach, że to nie zarazki, złe bakterie czy wirusy zabijają ludzi, a obojętność, to jest właśnie ten niszczyciel. Obojętność
M: Adaś, ale o czym ty do mnie mówisz do cholery?!
A: Wiesz Mikołaj, nawet zwierzęta czują odpowiedzialność za swoich członków stada. Na przykład takie myszoskoczki mongolskie skończyły by w ogień za swoich podopiecznych w przeciwieństwie do niektórych ludzi
Profos wskazuje na Mikołaja
M: No nie przesadzaj, wiem, że jesteś na mnie wkurzony, ale no
A: Nie no jasne, że możesz odmówić koledze noclegu
M: No to tylko z troski o twoje zdrowie, no mówiłem Ci, że u mnie jest cholernie zimno
A: Ale w ogóle się mną nie przejmuj, prześpie się w celi to będę miał bliżej do pracy
M: No ale tak nie może być, jak w celi no, a naprawdę nie możesz wrócić do siebie do domu, na te kilka dni?
A: No nie mogę, gdybym mógł to bym Cię nie prosił, cześć
Starszy mężczyzna chce już wyjść, Mikołaj go zatrzymuje
M: Adam poczekaj, jak w takim razie na serio masz taką tragiczną sytuację, to może rzeczywiście zamieszkasz u mnie
A: Nie no już nie trzeba, nie chce Ci robić kłopotu, jakoś sobie poradzę
M: Ale daj spokój no, nie robisz nic absolutnie. Po prostu czuj się po koleżeńsku zaproszony i tyle
A: Naprawdę?
Kobielak się uśmiecha
M: Naprawdę
A: Ale będzie fajnie, dwóch starych gliniarzy pod jednym dachem, będę sprzątał, gotował Ci obiadki, normalnie będziesz miał pomoc domową gratis
M: No nie trzeba już, czuj się jak u siebie
A: Ale chce, żebyś wiedział, że jestem Ci niezmiernie wdzięczny, cześć
M: Na razie
Kobielak wychodzi. Mikołaj wie już, że wspólne mieszkanie z profosem nie będzie łatwe
M: Ty się cieszysz, myszoskoczki mongolskie, Białach, w co ty się stary druchu wpakowałeś najlepszego
CZYTASZ
Rachwałach ❤️Od niczego do wszystkiego
RomanceOto historia o dwójce wrocławskich policjantów z wydziału patrolowo-interwencyjnego, których z pozoru początkowo mocna, choć jedynie przyjacielska relacja rozwija się w bardzo niesamowite, głębokie i silnie uczucie. Ich historia nauczy nas, że o mił...