Kręgi

1 0 0
                                    

Ciemne zatoczono kamykami na powierzchni rzeki
Takie same, bardziej czarne dziś widnieją w rogu mej powieki
Chciałabym je zmazać, chciałabym to zmienić
Ale uczuć przecież nie mogę na kamień zamienić
Bardzo się staram, by nikt świadkiem się nie stał
Ale ja czuję się, jak rzeka, jezioro
Jak ten zbiornik wodny, który kamieniem w ciało właśnie dostał
I to już naprawdę jest dla mnie zbyt sporo
,,Tak, wysypiam się'', ,,tak, radzę sobie ponad świetnie i wybitnie''
Podczas gdy ty patrzysz na mnie spod twych jasnych oczu,
niczym materiał, miękko, aksamitnie
Ja nie mogę powiedzieć, lecz wtedy kwitnę
Gdy uśmiechasz się tak doskonale
I w oczach przy okazji niknę
Bo nie zauważysz tego nigdy, ależ wcale
Chcę wykreślić kręgi,
nerwy z kręgu podejrzanych
By nie zostały już te ciemne pod oczami wstęgi
A serca wyszły z koła miłością nieogrzanych

Emocjonalny Rollercoaster, czyli wiersze o życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz