Błędy przeszłości przemalowano na miraż,
Bo nie wyrazi ich przecież najtrafniejszy wyraz.
W ciemnym pokoju staram się dostrzec,
To, przed czym próbowałam niegdyś Ciebie ostrzec.
Bardzo żałuję, że źle się to skończyło,
A teraz tak po prostu smutno się zrobiło.
Cichy deszcz uderza mocno w szyby,
Ja nic nie słyszę, jakby wszystko działo się na niby.
Kocham to, czego nie mogę zostawić,
By stało się nieważnym - nie da się tak sprawić.
Nogi były, jak z ołowiu - nie mogłam się ruszyć,
W atmosferze, którą dałoby się uszyć.
Pierwszy krok - płacz, drugi - upadek,
Trzeciego nie zrobię, bo miałeś wypadek.
Klęczę więc przed tobą, choć cię już tu nie ma,
Później minimalnie trzęsie się ziemia.
Ona jest, jak ja, spokojna na zewnątrz,
Ale wypełniona lawą i wodą od wewnątrz.
Czekałam długie chwile na to,
Co się wydarzyć miało rychło - w przyszłe lato.
Więc, jak można żyć, kiedy nie ma już nikogo, nic, by człowieka tu zatrzymało?
A jednak śmierć, a jednak to sie stalo.
Nie zapłaczę, już nie potrafię,
Gdziekolwiek jesteś, teraz tam nie trafię...
CZYTASZ
Emocjonalny Rollercoaster, czyli wiersze o życiu
PoezjaWrażliwa na innych i siebie osóbka, która bywa impulsywna i chciałaby czasem zostać zauważona na dłużej. W skrócie, wiersze kolorowego świata osoby z BPD. Swoje emocje wyrażam właśnie tu z nadzieją, że zostaną dostrzeżone i właściwie odebrane. Zapr...