Tsunami barw

37 7 5
                                    

Czarny płomień
Zakwitł
Na drodze
Do marzeń
Do wrażeń wszelkich
Słoneczny dzień
Zlał się w jedno
Z burzą
Na morzu
Stoisz i patrzysz
Nie widząc
Spokoju duszy
W tej wodzie
Teraz krzyczącej
Lecz to z radości
Wypływa
Z wolności
Więc w środku
Panuje pokój
Dokładnie jak my
Kłóci się i walczy
Jednak z tą różnicą
Że wie kiedy
Nie warto
Bo każdy jest godny
Szacunku
I nie ma tu o czym
mówić
Krzycz więc jak ono
I przestań gdy trzeba
Woda ma rację
Drąży, aż wyrzeźbi
Twarz grozy
Spróbować wyrazić
Tego nie dasz rady
Zbyt straszne
Zbyt piękne
Zbyt prawdziwe
By człowiek mógł to stworzyć
Więc wody kreślą emocje
Na fali przeżyć i wspomnień
Wsiądź, chodź na statek
spójrz teraz na nie
I się zachwyć
Tym porządkiem
Boga.

Emocjonalny Rollercoaster, czyli wiersze o życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz