Niewidoczny samobójca

54 8 4
                                    

Ludzie stoją i wzrok podnoszą,
Dzikie emocje wszyscy w sobie noszą.
Tu nikt nie czeka, nie chowa uczuć, które nim targają,
Jest to jakby 1000 rzeźb, które naraz drgają!

Staram się dostrzec, nie mogę zobaczyć,
Tego, który ludziom nie może przebaczyć.
Pięciu chłopaków stoi ponad jednym,
Wymyślają mu i biją, znęcając się nad biednym.
Cała reszta spogląda, przygląda się biernie,
Zamiast PO LUDZKU, patrzą tak nikczemnie...

Rozmowa za rozmową, spojrzenie za spojrzeniem,
Wydaje się to wszystko jednym okamgnieniem.
Odgrywają wciąż gry min i sketchy,
Lecz nie wiedzą jednej, ważnej rzeczy.

Oto przed nimi zasiadł poeta,
Jeszcze nie wiedzą w czym jest zaleta.
Jego twórczości świat miał nie poznać,
Żadnego katharsis - oczyszczenia duszy - doznać.
Jednak, jak stoję tutaj przed wami,
Tak recytuję jego wiersz ,,Tak, jesteśmy sami''.

Kiedy pisał wiersze, niekiedy łzy w oczach,
Zasłaniały widok, płynęły po nocach.
Nie macie pojęcia, co spowodowaliście,
Swoim zachowaniem go zamordowaliście!

Dziś niespodzianie znalazł się na dachu,
Chciałam go zatrzymać, (Lecz nie było czasu)
ale wy wzieliście to do śmiechu. (Teraz leży w piachu)

Skoczył! Zostawiając mnie samą,
Silniejszą od niego, ale w sercu z wielką raną.
Dlatego, ludzie! Myślcie, co mówicie i robicie!
Czy aby na pewno nikogo nie krzywdzicie?

Emocjonalny Rollercoaster, czyli wiersze o życiuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz