Postanowiłam spotkać się z moją przyjaciółką, by opowiedzieć jej wszystko co działo się pod jej nieobecność. Tak na prawdę był to podstęp, ponieważ napisałam również do Davida, by przyjechali razem z Lukiem do galerii, w której mamy się spotkać. Właśnie stoję przed szafą, by wybrać sobie odpowiednie ubranie, a Rey siedzi na moim łóżku i opowiada mi o swoich wakacjach. Powiem szczerze, że nie chciałabym wyjechać na wakacje na Alaskę, ale Rey upiera się, że było wspaniale i oprócz odmrożeń jakie ma na całym ciele było wspaniale. W końcu poszłam do łazienki, by się uczesać, ubrać i zrobić makijaż. Zdjęłam koszulkę od piżamy, a jej miejsce zajęła biała koszulka z napisem Rockstar. Uwielbiam ją. Szorty zastąpiły czarne jeansy z dziurą na kolanach. Na całość zarzuciłam jeszcze jeansową kurtkę. Uczesałam sobie luźny koczek na czubku głowy i nałożyłam lekki makijaż składający się z podkładu, korektora, pudru, mascary i pomadki. Przejrzałam się w lustrze i na prawdę zadowoliłam się moim wyglądem. Podobam się sobie w takiej wersji. Szybko umyłam zęby i oznajmiłam Rey, że jestem gotowa, a ona z jękiem podniosła się z mojego łóżka i wyszyłyśmy. Przez całą drogę rozmawiałyśmy, a ja ukradkiem pisałam z Davidem, by obgadać nasz plan. David i Luke mieli się zjawić około godziny 2 p.m, także miałyśmy czas żeby coś zamówić i spokojnie porozmawiać, by nie wzbudzać podejrzeń, bo jest 1.15 p.m. Weszłyśmy do galerii i od razu udałyśmy się do kawiarni. Ja kupiłam sobie ogromne ciasto owocowe i wielki koktajl, bo nie należę do tych książkowych lasek, które przeliczają sobie każdą kalorię. W końcu zobaczyłam moje ukochane niebieskie tęczówki, a obok nich stał Luke. Widać jak był zestresowany. Ubrał nawet białą koszulę do której dobrał czarne rurki. Całkowite przeciwieństwo Davida, który miał na sobie zwykły, biały T-shirt, bluzę Versace, która swoją drogą bardzo mi się podoba i bardzo poszarpane czarne rurki. Kiedy tylko nas zobaczył złapał Luka za kołnierz i przyprowadził do naszego stolika.
-Witaj kochanie.-pocałował mnie w policzek- Cześć Rey.
-Cześć David.-przywitała się dziewczyna, która widząc Luka troszeczkę poczerwieniała na twarzy
-Siadaj matole...-mruknął pod nosem i posadził swojego przyjaciela obok Rey, a sam usiadł obok mnie.
-Um David?-zaczęłam
-Tak skarbie?
-Pomyślałam sobie, że może wziąłbyś mnie na zakupy?- powiedziałam dając mu do zrozumienia, że lepiej zostawić tę dwójkę samą.
-A jasne! Chodźmy...-mruknął troszkę niezadowolony, ale mimo tego wstał i udał się za mną do kilku sklepów. W rzeczywistości nie miałam zamiaru niczego kupować, bo pewnie nie zmieściłoby mi się to w szafie, ale musiałam wymyślić jakąś wymówkę.
Mimo iż na prawdę nie chciałam nic kupować to i tak dwie godziny później David wyszedł ze sklepu obładowany torbami i siatkami z ciuchami i butami. Szybko znaleźliśmy naszych przyjaciół, którzy chyba na prawdę się w sobie zauroczyli.
Chyba wyreżyseruję film pt. ,Jak zheteroseksuwalizować homoseksualistę. Poradnik.'
CZYTASZ
I'm Rich Bitch
RomanceKaty Hilfiger jest typową córeczką tatusia, która zalicza wszystko i wszystkich. Jej ciemnobrązowe, długie włosy, niebieskie oczy i zgrabne ciało to coś co stało się obiektem westchnień całej męskiej części szkoły. Ona jednak trzyma się swojego chło...