Pov Natalia
Cały dzień byłam jakaś nieobecna. Olo to chyba zauważył. Zaczął mi się częściej przyglądać. Nie powiem, podobało mi się to. Co chwilę do mnie jednak pisał Kuba... Miałam wyrzuty sumienia, chociaż sama nie wiem czemu. Przecież nic nie zrobiłam. Ale zamiast myśleć o tym, że niedługo spotkam się z Kubą myślałam o tym, czy Olgierd się na mnie patrzyPov Olgierd
Na Prawdę nie wiem o co jej chodzi. Może coś nie tak w jej związku z Kubą. Postanowiłem, że na razie nie będę wnikał. Niby znamy się długo, ale do tej pory widywaliśmy się rzadko. Chyba jeszcze nie ufa mi w 100 procentach.Pov Natalia
Tego wieczora spotkałam się z Kubą. Nie chciałam się z nim spotykać, czułam się ostatnio dziwnie w jego towarzystwie. Niestety widział, że coś jest nie tak. Z jednej strony mi na nim zależało, ale z drugiej czułam się coraz dziwniej przy nim. Za to cholernie mi się podobała współpraca z Olgierdem. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Mam straszny mętlik w głowie-Nie podoba Ci się film?
-Co? Nie, podoba.
-Yhm... Dobra, mów co się dzieje
-Nic. Nic, na prawdę nic.
-A jedzie mi tu czołg?
-Nie... Po prostu jestem zmęczona
-To co? Idziemy spać?
-No, Chodźmy
...
-Tak, jak mówiłam. Zgon nastąpił między północą a piątą rano.
-Coś jeszcze?
-Niestety to tyle.
-Dobra, dzięki. To ja pójdę do Lenki, żeby sprawdziła ten monitoring-oznajmił Mazur, wychodzac
-Jasne.
-To ja też się zwijam
-Danka, zaczekaj chwilę
-Co jest?
-Możemy się wieczorem spotkać? Muszę się z tobą czymś podzielić
-Jasne. To co, u ciebie o 19?
-Super. Dzięki kochana
...
-Cześć, to ja. Mam wino
-Zdecydowanie się przyda. Wejdź
-Dobra to opowiadaj, co się dzieje? Bo po twoim zachowaniu to coś poważnego
-No... Sama nie wiem. Mam mętlik w głowie
-No mów, o co chodzi, bo zaczynam się niepokoić
-Słuchaj... Załóżmy, że masz super faceta, ale z drugiej strony masz przyjaciela. Lubisz z nim spędzać czas, lubisz kiedy na ciebie patrzy, ale on pewnie nie odwzajemnia twoich uczuć i w dodatku ma ukochaną
-Ale... To ktoś z komendy?
-A co? Ja nie mogę mieć przyjaciół poza komendą?
-Nie denerwuj się, tak tylko pytam... No dobra. Ale jakto się w ogóle stało? Kochasz tego swojego przyjaciela?
-Nie wiem... Ale czuję się przy nim dziwnie... Lubię się na niego patrzeć... A przy Kubie ostatnio czuję się jakoś źle... Kiedyś rozumieliśmy się bez słów, a teraz...
-Hmm... Ale no ok, to, że czujesz się przy nich inaczej, to jeszcze nic nie oznacza... Ale wydarzyło się coś, czy tak nagle sobie zdałaś z tego sprawę?
-Przy Kubie zaczęłam się czuć dziwnie, kiedy wydarzyła się ta sprawa... Byliśmy w moim przyjacielem w takim miejscu... Nie ważne zresztą, po prostu przez przypadek byliśmy bardzo blisko siebie... Dzieliły nas centymetry... Nigdy wcześniej o nim tak nie myślałam, a wtedy tak bardzo chciałam go pocałować... Nie wiem, co się ze mną dzieje
-Stawiam diagnozę: zakochałaś się z "nim"
-Cholera jasna. Tego się obawiałam...
CZYTASZ
Natalia i Olgierd- koleżeństwo, przyjaźń, czy może coś więcej? [Tom I]
ParanormalMiłość, która nie ma prawa bytu. Nie może istnieć. Ona o tym wie, ale mimo to go... Kocha? Czy to na pewno miłość? Ps. Sory za błędy ortograficzne. A tu spojlery: "-Natalia, skąd to masz?-wskazałem jej nadgarstki -Co? A, to? To nic takiego. Wypade...