45

247 11 10
                                    

-Olo...-wysyczałam między pocałunkami

-Nie chcesz?

-Jesteśmy na klatce schodowej

-To mnie puść i daj mi znaleźć klucze

-Jesteśmy pod moim mieszkaniem kretynie

-Jak to się stało?

-Dobre pytanie

...

Pov Natalia
Obudziłam się wcześnie rano. Dopiero po chwili przypomniałam sobie wydarzenia z poprzedniego dnia i nocy. Spojrzałam w bok. Mazura nie było. Nie było także jego bokserek, lecz inne ubrania były. Poszłam do kuchni. Mazur stał w samych bokserkach i robił śniadanie.
Zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam. Oczywiście, tęskniłam za nim, ale tak od razu do łóżka?

-Dzień dobry aspirancie

-No dzień dobry. Już wstałaś?

-No, zimno mi było

-Yyyymmm to choć, ogrzeję cię

Przytuliłam się do jego nagiego ciała i rozmyślałam nad naszą przyszłością.

-Cieszę się, że cię mam-powiedział pewnie Mazur

-Ja też się cieszę, że cię mam

...

-Halo?

-No hej tato

-No hej Zosiu, co tam?

-Jesteś może w domu?

-Nie, jestem na komendzie. A co?

-A nic, bo chciałam pogadać. Ale to wpadnę do ciebie kiedyś na komendę. Pa

-Pa

-Hej-do pokoju weszła Natalia

-No hej

-Z kim gadałeś?

-Z Zosią. A co? Zazdrosna?

-A powinnam?

-A jesteś?

-Dobra, koniec tego przekomarzania. Kruczkowska wzywa nas wszystkich do siebie

-Wszystkich?

-No. Nie wiem o co chodzi, chodź

...

-Jesteśmy szefowo

-Na reszcie. Słuchajcie, nasz wydział został włączony do centralnego biura policji i od przyszłego miesiąca będziecie właśnie tam pracować

-Będziemy? A ty?

-A ja, Lena, Agnieszka i parę innych osób zostajemy tutaj a na Wasze miejsca zostaną zatrudnieni nowi polcianci

-Skoro tak to kto tam będzie naszym szefem?

-Tam waszym szefem będzie Piotr Zarębski. Postanowił skorzystać z okazji i wrócić na służbę. Szczegółowych informacji dowiecie się właśnie od niego.

...

-No i co myślisz?

-Tego się kompletnie nie spodziewałem.

-No, ja też. Ciekawe, czy szef zostawi nasze duety tak, jak są. W sensie ty i Rafalski i Kuba i Majka

-No, ciekawe. Szczerze już bym wolała pracować z Roguzem niż Rafalskim

-Nie będą ci przeszkadzać jego ciągle docinki i pytania "jak tam w waszym zajebistymi związku"?

-Szczerze to wolę te docinki Kuby niż Rafalskiego. Jakbyś z nim trochę popracował to byś zobaczył, o czym mówię

-Ta

Pov Natalia
Jechaliśmy właśnie do mieszkania Olgierda. Stanęliśmy na światłach koło jakiegoś parku. Olo patrzył na światła, a ja zaczęłam się rozglądać. W pewnym momencie na jednej z ławek zauważyłam Zosię całującą się z jakimś chłopakiem!

-Olo...

-No?

-Jakby... Nie wiem jak ci to powiedzieć...

-No mów

-No to tam właśnie jest Zosia całująca się z jakimś chłopakiem

-O nie. Ja już jej przemówię do rozumu jak ją spotkam

-Olo

-Co?

-Jest zielone. Światło

-Aa...

...

-W sumie...

-No?

-Zadzwoniłabym do Zarębskiego, dawno go nie widziałam

-Jak chcesz to możesz zadzwonić i się z nim spotkać

-A ty pojedziesz ze mną?

-A mam jechać?

-No

-No to pojadę

______________________________________
Eeee... Nie podoba mi się ten rozdział szczerze🤭👉👈. No... Dobra, ta pierwsza "scena" wyszła tak, jak miała wyjść😂
Pozdrawiam i dzięki że jesteście mimo tych moich problemów z publikowaniem rozdziałów❤️😂

Natalia i Olgierd- koleżeństwo, przyjaźń, czy może coś więcej? [Tom I]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz