#1 Wstęp

5.6K 41 10
                                    

Natalia:
Po ciężkim dniu pracy wreszcie mogę iść do domu. Dzisiejsza sprawa była dość trudna, bo nie lubię rozwiązywać porwań małych, niewinnych dzieci. Dziś czeka mnie jeszcze jedna trudna sprawa. Mianowicie muszę poważnie porozmawiać z moim chłopakiem Łukaszem. Wiem, że on mnie nie kocha. Ja jego też nie, ale wiem też, że będzie chciał mi się oświadczyć, bo tego wymagają od niego rodzice. Po prostu nas już nic nie łączy. To było chwilowe zauroczenie.

K: Natka, podwieźć Cię do domu? - zapytał Kuba, gdy oboje skończyliśmy uzupełniać papiery z zamkniętej sprawy.

N: Wiesz co, w sumie to chętnie, ale muszę jeszcze zrobić małe zakupy.

K: Jasne, nie ma problemu. Pomogę Ci z zakupami i podrzucę do domu.

N: Ok. To co jedziemy?

K: Tak. - już kilka minut później siedzieliśmy w samochodzie.

Kuba:
Natalia była cały dzień jakaś zamyślony. Pytałem czy wszystko w porządku, ale powiedziała, że tak. Ja tam jednak wiem swoje. Widzę przecież, że ten jej związek z Łukaszem nie ma sensu. No ale jej tego nie powiem, bo się zdenerwuje. W końcu jest uparta jak nikt inny. No w sumie to znam drugą tak upartą osobę jak ona. To Olo, a właściwie Olgierd Mazur nasz przyjaciel i równocześnie kumpel z pracy.

K: Natalia. Na pewno wszystko jest dobrze? - postanowiłem podjąć jeszcze jedną próbę.

N: Tak. - popatrzyła na mnie.

K: Martwię się o Ciebie. 

N: Nie masz o co, ale dziękuję za troskę. - pożegnaliśmy się i Natalia wyszła z samochodu.

Natalia:
Gdy przyjechałam do domu od razu wzięłam się za przygotowywanie kolacji. Była 18, a o 20 miał pojawić się Łukasz. Czułam, że również ma coś do powiedzenia. Jak robiłam kolację to cały czas myślałam o facecie, w którym się zakochałam. Ja uświadomiłam sobie to nie dawno, no ale On ma dziewczynę i nie chcę mu rozwalać związku. Ledwo co pogodził się ze stratą swojej byłej narzeczonej. Moje rozmyślania przetrwało pukanie do drzwi. Serio oni nie wiedzą, że mam dzwonek?

---------------------------------------------
Piszcie jak wam się podoba Moja książka. Nie wszystkie wydarzenia będą w niej zawarte. Jednak większość będzie zmieniona lub przyśpieszone będzie pojawianie się niektórych postaci. To jest dopiero pierwszy rozdział i nie wiem z jaką częstotliwością będą się pojawiały kolejne rozdziały.

Gliniarze- Zaczęło się niewinnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz