Rozdział XV

17.9K 438 82
                                    

CHRISTIAN
Blondynka zasnęła, kilka minut po tym jak się tylko położyła obok Sophie. Jest taka słodka.
Zaraz zaraz, co ja mówię. Przecież to jest pierdolona suka zapatrzona w siebie. I nie widząca nic po za czubkiem swojego nosa.

Lecz muszę przyznać, ciało ma zajebiste, i nie tylko ciało.

Sophie puściła moją rękę i wtuliła się w Naomi.
Nie będę jej już budzić, niech śpi. Z taką myślą przykryłem dwie dziewczyny śpiące obok mnie, i również poszedłem spać.

Naomi
Obudziłam się, przez lekkie szturchanie mnie w ramię. Osobą budzącą mnie ze snu był Chris.

-Co się dzieje?- zapytałam ziewając, i przecierając swoje zaspane oczy.

-Wstawaj kochanie, dzisiaj zakończenie roku szkolnego- odpowiedział gładząc mój policzek. Jego słowa od razu podniosły mnie do pionu. Kurwa Naomi Ty głupia cipo. Poszłam spać a zupełnie zapomniałam o nastawieniu budzika.
Po swoim bardzo mądrym myśleniu wstałam z łóżka, i szybko pobiegłam do swojego pokoju. Wybrałam białą koszule, a do tego czarną spódnice. Szybko się przebrałam, po czym zaczęłam rozczesywać włosy, a później robić lekki makijaż.
Zbiegłam szybko na dół i ubrałam swoje czarne szpilki.

-A gdzie Sophie?- pytam szukając dziewczynki wzrokiem.

-Jak się ogarniałaś moja siostra po nią przyjechała, także nie martw się jest już w dobrych rękach. A teraz chodź pojedziesz ze mną do szkoły- powiedział brunet kładąc dłoń na moich plecach. Kiwnęłam głową i wyszliśmy razem z domu, po czym wsiedliśmy do auta. Po kilku minutach byliśmy już pod szkołą. Przy naszych szafkach czekali na nas Alice i Liam.

-Cześć- powiedziałam spoglądając na nich.

-Hej, no to już koniec szkoły. Już nie będzie trzeba wstawać wcześnie rano. No przynajmniej przez dwa miesiące, bo później będzie college. Ale jak na razie nie gadajmy o tym- odpowiedziała Alice patrząc na nas wszystkich z wielkim uśmiechem.

-No to akurat prawda. Dobra chodźmy do sali, bo zaraz będzie apel końcowy- dodał Liam łapiąc dziewczynę za rękę. Zaczęliśmy kierować się w stronę odpowiedniej sali. Kiedy ustawiliśmy się w odpowiednim miejscu rozpoczął się apel.
Po dość nie długiej przemowie odebraliśmy dyplomy końcowe i w końcu mogliśmy rozejść się do domów.

-No to co, idziemy dzisiaj na imprezę?- zapytała Alice, kiedy wychodziliśmy ze szkoły i kierowaliśmy się do szkolnego parkingu.

-No pewnie, w końcu trzeba opić że skończyliśmy szkołę- odpowiedziałam wsiadając do auta Chrisa, który jak prawdziwy dżentelmen otworzył mi drzwi.

-Oki, to o 17 do Ciebie przyjdę. Wybierzemy jakieś zajebiste stroje na imprezę- powiedziała dziewczyna stojąc przy aucie Liama.

-Spoczko, będę czekać. Dobra to do później. Pa- dodałam, po czym razem z Chrisem wyjechaliśmy z parkingu. Panowała między nami cisza, która jak najbardziej mi nie przeszkadzała. Po kilku minutach byliśmy już pod domem, w którym po chwili byliśmy. Od razu poszłam do siebie do pokoju, aby się przebrać.
Wyszłam z pokoju i z moim zjebanym szczęściem na kogoś wpadłam. A tą osobą nie mógł być nikt inny niż kurwa Chris. Wylądowałam z nim na podłodze, całe szczęście nie poobijałam się za mocno. Ponieważ, spadłam na niego.

-Kurwa sorry- powiedziałam podnosząc się z niego.

-Nic się nie stało, spokojnie- odpowiedział siadając na podłodze, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu.

-Nic Ci nie jest? Boli Cię coś?- zapytałam trochę zmartwiona i podeszłam do niego.

-Jest dobrze, nic mnie nie boli- wymamrotał, kładąc dłoń na moim policzku, po czym zaczął go gładzić.

-Na pewno? Powiedz co Cię boli, w końcu to przeze mnie- powiedziałam, kładąc dłoń na jego dłoni.

-Spokojnie, wszystko jest dobrze, nie martw się- dodał zabierając swoją rękę z mojego policzka. Kolejno wstał z podłogi i poszedł do swojego pokoju.
Ja natomiast zeszłam na dół do kuchni. Chciałam zrobić sobie herbatę i coś do jedzenia. Nie chciało mi się robić nic wielkiego, także zrobiłam sobie płatki z mlekiem, i pomaszerowałam do salonu. Gdzie włączyłam sobie jakieś romansidła.

Cześć ! Możliwe że dzisiaj będzie druga część tego rozdziału. Mam nadzieje że się podoba.

Forget about meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz