Właśnie z moim misiem zwanym Łukaszem Wawrzyniakiem zwanym szczecińska kurwą, zmierzaliśmy na plażę nudystów, tak to było takie moje małe marzenie które spełnił mój ukochany na moje 20 urodziny.
Cali nadzy o dość później porze szliśmy właśnie przez plaże gdzie już nie było tak dużo osób. Właśnie na razie mieliśmy na sobie tylko kąpielówki ponieważ szukaliśmy takiego ustronnego miejsca żeby się trochę zabawić. Mega miałem ochotę na Łukasza i po jego bokserkach widzę że on na mnie tez.
Po krótkiej chwili znaleźliśmy puste miejsce przy skalę, właśnie zachodziło słońce, porobilismy sobie trochę zdjęć na pamiątkę żeby co wspominać na stare lata.
Łukasz zmierzył mnie wzrokiem od dołu do góry i tylko widziałem jak jego boa dusiciel rośnie z każdą sekundą, ja to widząc zaeumienilem się bo bardzo mnie to zawstydziło.
- ale ty jesteś uroczy i seksowny - podszedł, złapał mnie za podbródek tak żebym na niego patrzał i wpił się w moje usta ja automatycznie oddawałem pocałunki i tak namiętnie całowaliśmy się przy zachodzie słońca cali nadzy.
Łuki złapał mnie za tyłek a ja jęknąłem.
Pociągnąłem go na siebie i runeliśmy na piasek, był bardzo ciepły po całym dniu było idealnie.
Kochanie moje naśliniło palce i włożył jeden we mnie, ja automatycznie zacisnąłem usta żeby nie wydobyć dźwięku
- kochanie jęcz uwielbiam to - po tych słowach automatycznie nie chamowalem się z dźwiękami. Łukasz pieprzył mnie swoimi palcami na różne sposoby, nawet nie ogarnąłem kiedy prawie całą dłoń tam włożył. Poinformowałem go że prawie jestem na skraju, On wtedy wyjala palce oraz zastąpił je swoim 21 cm chujem którym zaczął mnie ostro pieprzyć.
Łukasz pchnął jeszcze mocno 2 razy w moją prostatę a ja doszedłem wystrzelają białą mazią na jego klatkę.
- to było wspaniałe - wydyszałem w ucho skarba.
I tak leżeliśmy i pluskalismy się w morzu.
To był wspaniały wieczór.
