Pov. Marek
Razem z moim chłopakiem Łukaszem postanowiliśmy w końcu się trochę wyluzować i pojechać na wakacje. W tamtym czasie zrobiliśmy tygodniową przerwę na youtubie, ponieważ nie mieliśmy chęci nagrywać jakichkolwiek filmików. Wyjechaliśmy, aby odpocząć, a nie nagrywać kolejne filmiki.Za 30 min miał wystartować nasz samolot. Nie chcieliśmy tak długo czekać, więc postanowiliśmy pójść kupić jeszcze lody. Gdy brunet zaczął lizać loda odrazu wyobraziłem sobie jak jeszcze dzisiaj rano mi obciągał. Na samą myśl podnieciłem się. Po chwili zauważyłem, że przez moje spodnie widać spore wybrzuszenie jak na moje rozmiary. Nie miałem jak pójść do łazienki zwalić sobie, ponieważ tak długo czekaliśmy na te lody, że zostało tylko 10 minut.
Wsiadaliśmy już do samolotu. Na szczęście nikt nie zobaczył, że mam dość duży problem w spodniach, ponieważ zakrywałem go moją kurtką.
Minęło już 10 minut naszego lotu, a ja postanowiłem w końcu iść do łazienki i sobie zwalić.
Byłem już w łazience. Zamknąłem za sobą drzwi i odrazu zdjąłem z siebie spodnie a następnie bokserki. Usiadłem na toalecie, a następnie wziąłem swojego stojącego kutasa w rękę i zacząłem poruszać nią w górę i w dół. Przypomniałem sobie jak razem z Łukaszem waliliśmy sobie nawzajem, a na samą myśl czułem, że zaraz dojdę. Gdy już byłem blisko orgazmu nagle do mojej łazienki weszła dobrze mi znana osoba.
-Marek co ty robisz tak długo miałeś iść tyl...- przerwał, a następnie zaczął stać nieruchomo.
-Zamknij do cholery te drzwi bo ktoś jeszcze zobaczy albo stąd wyjdź- podniosłem głos, ponieważ nie chciałem, aby zaraz ktoś zobaczył to jak trzymam swojego chuja w ręce i wale konia.
Nadal poruszałem ręką na swoim kutasie, aby jak najszybciej skończyć. Łukasz nadal się na mnie patrzył, a po chwili przygryzł wargę. Po chwili uklęknął przede mną i zaczął mi robić loda kolejny raz tego dnia. Gdy zauważył, że zaraz dojdę postanowił wyjąć go ze swoich ust, a następnie sam zaczął ściągać swoje spodnie, a następnie bokserki. Minęło kilka sekund, a ja już mogłem zauważyć jego stojącego penisa.
Aż tak go podnieciłem, że odrazu mu stanął?
Obrócił mnie tak, że teraz ja stałem do niego wypięty tyłem. Podparłem się o zlew, a już po chwili poczułem jego palce w moim wnętrzu. Zaczął mnie rozciągać, aby po naszym stosunku, aż tak bardzo nie bolała mnie dupa. Gdy czuł, że jestem już w pełni rozciągnięty napluł ma swojego penisa i zaczął we mnie powoli wchodzić. Zasłonił mi usta ręka, ponieważ nie chcieliśmy, aby nikt z pasażerów tego słyszał bo moglibyśmy mieć potem bardzo niemiłą sytuacje.
Łukasz zaczął się we mnie szybciej i mocniej poruszać, a pode mną uginały się nogi. Przygryzłem jego skórę, gdy poczułem, że trafił w moją prostatę, a następnie zacisnąłem się na jego chuju. Wiedziałem, że zaraz dojdę, więc zacząłem poruszać ręką na moim kutasie, aby sprawić sobie jeszcze większą przyjemność i żeby spuścić się w moją rękę, ponieważ nie chciałem niczego ubrudzić. Już po chwili brunet doszedł we mnie, a ja w swoją rękę. Czułem, że po moich udach spływa jego sperma. Łukasz wziął papier, a następnie zaczął wycierać ją z moich ud.
Byliśmy już ubrani, więc postanowiliśmy wyjść z łazienki, a już po kilku sekundach byliśmy na swoich miejscach. Na szczęście gdy wychodziliśmy nikt na nas dziwnie się nie patrzył, więc oznaczało to, że nikt nas nie słyszał.
Lot minął nam bardzo dobrze. Minęło kilka godzin, a my już byliśmy w miejscu docelowym.