42

1.1K 31 8
                                    

Dziękujemy shipperka_kxk po raz drugi 😅 Zapraszamy zostawienia gwiazdek i komentarzy, ponieważ bardzo lubimy czytać wasze rozkminy ❤️Miłego czytania!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziękujemy shipperka_kxk po raz drugi 😅 Zapraszamy zostawienia gwiazdek i komentarzy, ponieważ bardzo lubimy czytać wasze rozkminy ❤️
Miłego czytania!

Pov. Marek
Mega dzisiaj byłem zmęczony po pracy, jednak robota papierkowa potrafi wyciągnąć energię z człowieka.

Wszedłem do domu ściągając mój garnitur oraz buty, udałem się do sypialni przebrać w coś lżejszego, postawiłem na prostotę czyli zwykle czarne dresy adidas do tego koszulka biała z jakieś sieciówki.

Przebrany udałem się na dół do kuchni aby coś zjeść bo głodny byłem po pracy głodny. Przypomniało mi się że moja mama polecała mi takiego jednego dobrego masażystę, nazwał się Łukasz Wawrzyniak, a ja byłem dosyć zmęczony i spięty przez pracę więc potrzebowałem relaksu.

Odgrzałem sobie mój makaron co zrobiłem wczoraj i wykręciłem numer do pana Łukasza który był na wizytówce.
Jeden sygnał, drugi sygnał, trzeci sygnał o w końcu odezwał się głęboko męski głos
- Wawrzyniak słucham - przeszły mnie dreszcze nie mam pojęcia czemu ale jego głos był wspaniały
- dzie.. dzień dobry tutaj Marek Kruszel chciał bym skorzystać z pana oferty, jak to wygląda? - zapytałem z początku jąkając się
- a no to działa to tak że umawiamy się na dany dzień oraz godzine, sumę ustalamy po wykonanej robocie - powiedział miło
- mhm to byłby pan w stanie przyjechać dzisiaj za jakąś godzinkę? - zapytałem przegryzając wargę ponieważ bardzo chciałem mieć to już z głowy
- mogę być za półtorej? - zadał pytanie
- tak jasne nie ma problemu, adres podam w sms - powiedziałem
- okey to do zobaczenia - pożegnał się, odpowiedziałem tym samym i się rozłączyłem.

Jego głos cały czas chodzi mi po głowie, jestem dosyć dziwny ale skupiam bardzo dużą uwagę na to kto jaki ma głos, skoro jego barwa głosu jest taka seksi a co dopiero będzie on sam.

Zjadłem, odłożyłem naczynia do zmywarki po czym udałem się do salonu aby trochę ogarnąć bo nie ukrywam trochę syfu się narobiło.

Spojrzałem na zegarek i się przeraziłem ponieważ za niecałe 10 minut Łukasz miał być u mnie, pobiegłem do łazienki umyłem szybko się dosłownie zajęło mi to 5 minut, ubrałem jakieś bokserki czarne Calvina i szlafrok z Versace niech widzi z kim ma doczynienia.

Kiedy stałem przed lustrem ogarniając się usłyszałem dzwonek do drzwi, od razu zwróciłem się ku wejściu do domu odliczając uprzednio i wpuszczając cholernie seksownego bruneta do środka mojej rezydencji.

- Dzień dobry - chłopak uśmiechnął się zadziornie wyciągając w moją stronę rękę
- dzień dobry - powiedziałem nie pewnie podając mu rękę, o Jezu jego dotyk jest coś wspaniałego już nie mogę się doczekać aż to coś będzie mnie macać po plecach.

Skierowaliśmy się do salonu, gdzie Łukasz rozłożył swój sprzęt chwilę tam pogadaliśmy jakaś krótka gadka dosyć mało ważna
- możesz się już położyć - w między czasie postanowiliśmy przejść na ty bo dosyć w podobnym wieku jesteśmy
- dobrze - ściągnąłem szlafrok i czując przeszywający wzrok bruneta na sobie położyłem się na brzuchu na takiej desce specjalnej.

Łukasz nasmarował swoje dłonie jakimś pięknie pachnącym olejkiem i zaczął ugniatać moje plecy, to działało na mnie hipnotyzująco, jego dotyk porostu to coś wspaniałego, jeszcze chwila i zasnę tutaj
- tylko nie zaśnij - zaśmiał się on mi kurwa czyta w myślach czy co jest
- mhmm postaram sie, jesteś wspaniały - wymruczałem i dopiero wtedy dotarło do mnie co powiedziałem
- znaczy wiesz nie w takim sensie - próbowałem się jakoś wymigać
- spokojnie - zaśmiał się i poklepał lekko po plecach.

Wodził swoimi smukłymi palcami w górę i dół sprawiając mi wspaniałą przyjemność, czułem jak odpływam lecz nagle przerwał mi głos chłopaka
- Maruś a mogę coś spróbować? - Maruś o japierdole to jest najlepsze Maruś jakie kiedy kolwiek usłyszałem
- a rób co chcesz - powiedziałem i chyba nawet nie wiedziałem na co się godzę.

Nagle poczułem jak chłodno mi się zrobiło na tyłku i po chwili jakieś dłonie na nim, lekko się wzdrygnąłem ale nie reagowałem bo to jak ugniatał mój tyłek to było genialne
- ale masz fajną dupę - powiedział a ja myślałem że tam się spale ze wstydu, chłopaka znam od 15 minut a ten mnie już po dupie macał, żeby tego było mało jeszcze ją chwali, zaraz pewnie będzie chciał w nią wejść, a z resztą nie narzekał bym
- chciałbym wejść w ten cudowny tyłeczek - wyszeptał mi do ucha, mówiłem kurwa jasnowidz
- ale masz fantazje Łukaszku - zagadnąłem
- no przy tobie trudno nie mieć - zaśmiał się
- no to jak tak bardzo chcesz to wejdź we mnie - myślałem w tamtym momencie tylko chujem i bardzo pragnąłem jego mieć w sobie
- okey - powiedział jak gdyby nigdy nic czym mnie zdziwił, zresztą przy nim już mnie nic nie zdziwi jak zaczyna mnie nagle po dupie macać.

- Marek proszę cię abyś się podniósł i położył klatkę piersiową na materacu - powiedział tak jakby rozkazując, podobało mi się to
- oczywiście panie - prychnołem oczywiście wykonując polecenie pana Łukasza
- grzeczny chłopczyk - powiedział głaskając mój tyłek
- a teraz będę cię rozciągał - uprzedził mnie to miłe
- okey - odpowiedziałem i czekałem na działania Łukasza.

Pov. Łukasz
Ten chłopak to jest ideał mojego partnera życiowego, uroczy, drobny i strasznie niewinny chłopczyk. Bardzo chciałem wejść w ten jego tyłeczek.

Wylałem jakiś tam olejek na moje palce i nakierowałem jeden na jego wejście, chwilę pomacała dziurkę po czym wysunąłem palec nie cały ponieważ poczułem jak młody się spina
- okey? - spytałem i posunąłem palce trochę głębiej
- tak - powiedział zaciskając zęby.
Poruszałem palcem w jego wnętrzu jeszcze chwilę, i po czasie było słychać jego cudowne jęki, miód na moje uszy.

Dodałem drugi i trzeci palec, pieprzyłem go nimi dosyć długo bo jednak nie chciałem go jakoś zranić czy coś, w pewnym momencie trafiłem w jego prostatę i usłyszałem głośny gardłowy głos, strasznie mnie to podnieciło i poczułem ciasnotę, nie mogłem długo czekać, wyjąłem palce z jego wnętrza, usłyszałem jęk chłopaka który ewidentnie brzmiał jak zawód.

Szybko zdjąłem spodnie wraz z bokserkami, mój penis stał już na baczność strasznie nabrzmiały, nasmarowalem go czymś tak by był poślizg i powoli zacząłem wchodzić w Kruszelka, on z każdym moim ruchem jęczał coraz bardziej.

Złapałem go za biodra i gdy byłem już po nasadę wyjąłem mój członek i wszedłem jeszcze raz i tak kilka razy, po tym zacząłem już poruszać się w nim po nasadę bardzo szybko i mocno aby czuł mnie całego. Zmieniłem kąt uderzeń i trafiłem właśnie w to miejsce, Marek wręcz krzyknął gdy zacząłem dotykać jego prostaty, czułem jak już sam nabija się coraz szybciej na mnie, ten człowiek to jest spełnienie moich fantazji.

Nie czekałem długo i zostałem poinformowany że Marek dochodzi po chwili i ja doszedłem dysząc jego imię. Opuściłem tyłek Chłopaka odwracając go przodem do mnie, byliśmy cali spoceni.

Wziąłem Mareczka na ręce i pokierowałem się na kanapę, opadliśmy tam blondyn wylondował na mnie wtulajac się w klatkę piersiową.
- to było cudowne - zacząłem i wplotalem palce w jego włoski miał bardzo delikatne je
- podobało mi się - uśmiechnął się i pocałował mnie w szyję
- myślę że trzeba to powtórzyć - zagadnąłem
- i to jak najszybciej - odpowiedział i to mnie ucieszyło bo mam nadzieję że wykwintnie coś z tego wspaniałego.

Dzikie romanse Łukasza i Marka|| kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz