Pov. Łukasz
Razem z Markiem wybraliśmy się dzisiaj na basen. Ostatnio byliśmy tam rok temu, więc stwierdziliśmy, że trzeba ten czas nadrobić.Byliśmy już w szatni. Musieliśmy się przebrać, dlatego skierowaliśmy się w stronę przebieralni. Jak zawsze weszliśmy do tej samej, aby nie zajmować więcej miejsca. Oczywiście z mojej strony była to tylko mała wymówka, ponieważ zawsze uwielbiałem popatrzyć sobie na dupę mojego chłopaka.
Byliśmy nadzy. Po chwili gdy Marek miał zakładać swoje kąpielówki przez przypadek spadły mu na podłogę. Schylając się, otarł się o mojego chuja, co nie powiem ale strasznie mnie to podnieciło.
Proszę, żeby mój chuj teraz nie stanął jesteśmy do cholery na jebanym basenie i nie będę miał jak sobie poradzić.
Jednak stało się to czego się bałem. Stanął mi. Mój kutas stanął odrazu jak Marek otarł się o mnie swoją dupą. No to mamy problem.
Marek chyba nie zauważył mojego problemu i normalnie przebrani weszliśmy do wody. Po 20 minutach pływania mój chuj nadal stał i czekał na jak najszybsze spełnienie. Marek poprosi mnie, abyśmy poszli do jacuzzi, więc zaczęliśmy iść w stronę tego. Jednak zapomniałem, że wydobywają się stamtąd bąbelki, które za każdym razem pobudzały mojego chuja i również wtedy mi stawał.
Po kilku minutach siedzenia zauważyłem, że Marek strasznie się wiercił, czułem również, że jeżeli zaraz stamtąd nie wyjdziemy dojdę od tych bąbelków bez dotykania swojego kutasa.
Wyszliśmy z jacuzzi. No to teraz mamy dwa problemy. Już wiem czemu Marek się tak tam wiercił. Jemu też stanął.
Teraz pytanie zaprosić Marka teraz na szybki numerek, czy zrobić to dopiero w domu. Odpowiedź raczej była prosta. Trzeba zrobić to najciszej jak się da tu i teraz.
Marek odrazu zgodził się na moją propozycje i udaliśmy się w stronę sauny.
Postanowiłem nie rozciągać Marka i odrazu w niego wejść, ponieważ już ruchamy się bez rozciągania, bo mojego chłopaka już nic nie boli gdy w niego wchodzę od tak.
Wszedłem w niego szybkim i mocnym ruchem, a następnie zacząłem się w nim szybko poruszać. W pomieszczeniu było słychać nasze ciche jęki i obijanie skóry o skórę. Nadałem jak najszybsze tępo, ponieważ teraz obchodziło mnie tylko to, aby dojść. Marek zaczął się zaciskać na moim penisie co jeszcze bardziej mnie podnieciło i po chwili doszedłem w jego środek, a Marek opadając na mojego chuja i poruszając ręka po swoim kutasie doszedł na mój brzuch. Wyszedłem z blondyna, a po jego udach leciała moja sperma, którą potem wytarł.