Kiedyś spytałaś się do jakiegoś żywiołu pasujesz. Powiedziałem ci prawdę. Nic nie odpowiedziałaś. Nie wiedziałem czy mnie zignorowałaś czy po prostu nie słyszałaś. Zapomniałem jak kilka słów może zniszczyć świat. Chyba właśnie sobie przypomniałem ten strach przed stratą ukochanej osoby. Ale ty odeszłaś... Może dlatego, że...
Jesteś jak woda.
Cicha, spokojna, ale potrafisz dać w kośćJesteś jak ziemia
Opanowana, poważna, ale czasami wybuchowaJesteś jak ogień
Piękna, bojowa, ale potrafisz niszczyćJesteś jak powietrze
Bez ciebie nie umiem oddychać.Ale ty się nie dowiesz. Bo wiesz, że pod wodą nie wiele słychać? Na dnie oceanu potrzebne jest powietrze, kochanie.
Takie średnie wyszło