Wszystko co było już minęło
Życie zniknęło całkiem niedawno
Miałem kilkanaście lat
Gdy usłyszałem wybuchy ciał
Zasnąłem
Chyba nie mogłem upaść niżej
Wychodzę z mojego domu
Idę w odwiedziny
Widzę cię przyjacielu
Tylko dlaczego sam idziesz ulicą?
Czy to na pewno ty?
Ten blask w twoich oczach...
Nie ma go
Twoje oczy wygasły
Stały się takie puste
Dlaczego nic nie mówiłeś?
Mogłeś powiedzieć, co cię gnębi
Czemu jesteś cichy?
Wzdrygasz się na podmuch wiatru
Naciągasz czapkę na głowę
Naprawdę myślisz, że to cię uchroni?
Powiedz mi tylko co się dzieje
Pomogę ciAh no tak, nie mogę
Przecież jestem martwyTakie 2/10