#piekłokobiet

10.9K 316 35
                                    

Hej wszystkim. 

Chciałam tylko wspomnieć, że w naszym kraju dzieje się wiele złego. Nigdy nie myślałam, że jako kobieta będę musiała walczyć o swoje podstawowe prawa. Wiem, że ile ludzi tyle zdań ale dla mnie jest to bardzo ważne. 

Nie zgadzam się, żeby kobietą ktoś odebrał wybór. 

Nie zgadzam się by zakazano kobietą usunięcia uszkodzonego płodu. Jest wiele rodzaj takiego uszkodzenia. Niekiedy są to duże wady serca i nie wiemy czy dziecko przeżyje do porodu czy też deformacje ciała albo inne choroby. Każda kobieta podchodzi do tego inaczej. Jedna bierze to na barki i się nie godzi na aborcję inna nie jest w stanie tego się podjąć i postanawia usunąć ciążę. Najważniejsze jest to by mieć wybór. Nie musimy się zgadzać bo każdy ma własne zdanie ale nie potrafię przyjąć do wiadomości, że ktoś chce pozbawić mnie mojej decyzji. 

Nie zgadzam się na rodzenie dziecka które zagraża mojemu życiu. Wiele razy słyszałam o patologii ciąży narażeniu zdrowia matek. Byłam świadkiem też gdzie matka oddała życie dla swojego dziecka choć wiedziała iż ona umrze. Jednak to był jej wybór. To ona zdecydowała nie ktoś inny. Według mnie każdy podchodzi do tego inaczej i inaczej ceni swoje życie a poczet innego. Dziś zastanawiałam się czy bym poświęciła życie płodu za swoje własne i muszę wam powiedzieć, że w tamtej chwili miałam myśl, że tak zrobiłabym to ale wtedy do salonu wbiegli moi synowie i moją drugą myślą byłoby to iż oni zyskali by może siostrę czy brata ale stracili matkę. Czy byłabym gotowa zabrać im małym dzieciom siebie? Nigdy nie warto oceniać na pierwszy rzut oka bo czasem trzeba się zastanowić co zrobiłoby się w danej sytuacji samemu. 

Nie zgadzam się by kazano kobietą a nawet i dziewczynką rodzić dzieci z gwałtów. Każdy musi mieć wybór bo jedna kobieta zniesie to i da radę się pogodzić z tym co się stało oraz żyć z dzieckiem swojego oprawcy. Jednak bierzmy pod uwagę, że nie każda z nas tego dokona. Sama nie wiem jak bym postąpiła w takiej sytuacji ale wiem jedno chcę mieć wybór.

Nie zgadzam się na zabranianie badań prenatalnych. Jeśli bym nie chciała ich wykonywać to bym poinformowała o tym lekarza i nikt nie będzie podejmował za mnie decyzji o tym. 

Możesz być za prawem do aborcji i być szczęśliwą kochającą matką. Możesz być za prawem do aborcji i walczyć o prawa osób niepełnosprawnych. Możesz być za prawem do aborcji choć sama byś się na nią nie zdecydowała. Prawo do aborcji nie oznacza, że aborcja to jedyny opcja. Oznacza to, że masz wybór. To prawo. Nie nakaz. Nie zakaz. Twój wybór. 

Wspieram wszystkie walczące kobiety i najważniejsze jest to byśmy się od siebie nie oddalały tylko razem o swoje prawa walczyły. Mam nadzieję, że wy także tak myślicie. 

Na koniec chciałabym jeszcze dodać iż w naszym kraju dzieje się wiele złego i może to czas na to by wyjść na ulice i walczyć o swoje tak jak robią to rolnicy, górnicy, branża fitness czy teraz kobiety. Ja znajduję się w dwóch grupach które walczą o swoje prawa ale nie zmienia to faktu, że popieram wszystkich. Bo każdy kto chce walczyć jest ważny. Nie powinniśmy się zgadzać na narzucanie nam zakazów bez naszej zgody i podejmowanie decyzji przez kogoś obcego.

Walczmy! KK. 

Będziesz moja!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz