Tom Delcon nie był zbyt wylewny w uczucia, nie lubił wanilii, a za każdym razem, gdy widział swoje rodzeństwo zbierało mu się na wymioty. Mimo iż byli dorośli, nadal zachowywali się jakby mieli po dziesięć lat. Miał uraz do statków, ponieważ gdyby nie one, a dokładniej Titanic, to by jego rodzice żyli i nigdy nie musiałby zostać przygarnięty przez Felicity Loving. Celly Love za to była uśmiechnięta, kochała obdarzać ludzi pozytywnymi uczuciami i uwielbiała wanilię. Była niezmiennie szczęśliwa mimo iż „niezatapialny statek" zabrał jej brata. Nigdy nie lubiła przemocy, krzyków oraz gwałtu, który był coraz częstszy. I gdyby nie Felicity Loving nigdy by nie uwierzyła, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje.