50.

2.8K 116 10
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

............

Taehyung

Ej dzieciaku

Jeongguk

Czego?
I nie mów tak do mnie

Taehyung

Jesteś na chacie?

Jeongguk

Może jestem a może mnie nie ma to zależy

Taehyung

To dobrze, że jesteś

Słyszysz ten dźwięk?

Jeongguk

Jaki dźwięk?
Nic nie słyszę oprócz dzwonka do drzwi

Taehyung

Bingo

Otwórz mi

Jeongguk

Co ty do cholery robisz pod moimi drzwiami??????

Wypad mi stąd!!!!

.........

Jeongguk słyszał, jak gospodyni zmierza do drzwi, więc zbiegł szybko ze schodów krzycząc:

— Ja otworzę!

.........

Jeongguk

Idź sobie
Nie ma szans, że Cię wpuszczę do domu

Taehyung

Widzę jak się kręcisz za drzwiami, także albo mi otworzysz albo będę napieprzał w ten dzwonek aż się zepsuje

Jeongguk

DOBRA JUŻ

................

— Czego tu? — powiedział Gguk otwierając drzwi. Ostatnią osobą, której by się spodziewał przed swoimi drzwiami był Taehyung. Z jednej strony cieszył się, że mógł go zobaczyć, bo nie był w szkole i przez ostatnie kilka dni ogólnie mało na siebie wpadali. Kiedy zobaczył starszego rozszerzył oczy i biorąc głęboki wdech szybko zamknął drzwi nie dając mu dojść do głosu. Usłyszał śmiech zza drzwi i głos starszego.

— Wiem, że wyglądam świetnie ale mógłbyś mnie wpuścić.

— Nie! To znaczy, poczekaj chwilę bo ten... bałagan mam!

— Co ty bredzisz dziecko? — wtrąciła starsza gospodyni słysząc słowa chłopaka. — Sprzatałam już wszędzie...

— Ja wiem! — przerwał jej Gguk. — Ale... tak tylko żartuje.

— A kto to tam przyszedł?

— Aaa, taki jeden... nie znasz i już sobie poszedł — uśmiechnął się.

— Nie, nadal tutaj stoję i czekam aż otworzysz — usłyszał nagle. Zrobiło mu się wstyd przed kobietą. Wiedząc, że kobieta zapewne będzie chciała otworzyć drzwi stanął jej na drodze. Ona natomiast zaśmiała się jedynie mierzwiąc włosy chłopaka i wróciła do kuchni.

— To ja wyciągnę dodatkowy talerz do obiadu — powiedziała po drodze.

— Nienawidzę Cię! — mruknął Gguk w stronę zamkniętych drzwi.

— Słyszałem.

Jeongguk otworzył drzwi.

— Tylko zdejmij buty, herbaty? — powiedział jedynie zapraszając niechętnie chłopaka do środka. Po chwili nie czekając na odpowiedź ruszył w górę po schodach do swojego pokoju.

Taehyung powoli się rozebrał i rrozbawiony udał się za chłopakiem po schodach. Racja, dom młodszego zrobił na nim niemałe wrażenie. Był gustowny i przy tym widocznie strasznie drogi. Sam parter miał więcej metrów kwadratowych niż cały jego dom.

............

Sassy Moody Nasty || TaeGguk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz