Idk czemu ale podoba mi się ta piosenka, co myślicie?
I jeśli znacie jakieś piosenki tego typu, to możecie mi napisać!!!! Albo ogólnie jakie piosenki polecacie...
Jeongguk zapukał do drzwi chłopaka godzinę po tym, jak oznajmił mu, że się zjawi. Rodzicom powiedział, że idzie do Namjoona, w co oczywiście nie uwierzyli, więc stwierdził, że nie ma co kłamać. Jego tata słysząc imię Kima uśmiechnął się i sam zaproponował, że go podrzuci. Gguk się na to nie zgodził i szybko wyszedł z domu.
Otworzył mu Hoseok, który z uśmiechem przepuścił go do środka.
— Gguk! Taehyung mówił, że przyjdziesz — wykrzyknął starszy. — Rozbierz się, Tae jest w łazience.
— Przyszedłem tylko po klucze.
— Swoją drogą, nieźle ci mordę obili. Mam im oddać za Ciebie?
— Nie, nie musisz — zaśmiał się młodszy. Zdjął buty i kurtkę w holu i wszedł głębiej do mieszkania. Chciał jedynie zabrać kluczyki i wrócić do siebie. Twarz nadal go bolała. Nie miał zamiaru zabawić tam za długo.
— O, już jesteś — powiedział Taehyung, który dołączył do nich wycierając dłonie w spodnie. — Zaraz przyniosę kluczyki.
I znów się ulotnił.
— Siadaj, Gguk! — Hoseok poklepał kanapę niedaleko siebie dając znak młodszemu. Ten wzruszył jedynie ramionami i usiadł obok Junga. — Także... Ty i Tae...
— Nie, nie jesteśmy razem.
— Nie o to mi chodziło ale dobrze wiedzieć, bo moja znajoma jest nim zainteresowana.
Hoseok upił łyka napoju spoglądając na Gguka, który widocznie się napiął na jego słowa. Od razu to zauważył.
— Spoko.
Nastała cisza. Jeongguk lubił starszego, jednak nie chciał z nim rozmawiać o kandydatkach na dziewczynę dla Taehyunga. Z nikim nie miał zamiaru prowadzić konwersacji na ten temat!
— Tutaj są twoje kluczyki — powiedział Taehyung wracają do nich. Oddał najmłodszemu jego własność i włożył dłonie do kieszeni spodni. Przechodząc do holu razem z młodszym. — Także...
— Dzięki, będę już leciał...
— Oj, no weź! — oburzył się Hoseok! — Długo się nie widzieliśmy! Zostań...
Już miał się odzywać, gdy nagle drzwi frontowe się otworzyły a przez nie wparował Yoongi, Minho, Jessie, Jay i Hwasa.
— Przyszliśmy na party! — krzyknął Minho unosząc butelkę jakiegoś alkoholu. — O, Jeongguk, nie wiedziałem, że będziesz! Tylko proszę... Nie gap się tak na mnie.
— Nie umiecie pukać? — wtrącił gospodarz patrząc na swoich znajomych, którzy rozproszyli się po jego mieszkaniu. Yoongi podszedł do rozmawiającej dwójki, Minho i Jay dołączyli do siedzącego w salonie Hoseoka, a dziewczyny udały się do kuchni.
— Sory, że tak bez zapowiedzi — Yoongi położył dłoń na ramieniu przyjaciela, po czym wrócił do zdejmowania butów i kurtki. — Ale czemu tak stoicie w przejściu?
— Gguk właśnie wychodził...
— Tak, muszę wracać do domu, powiedziałem starym, ze zaraz wrócę.
— Nieźle oberwałeś — zaśmiał się najstarszy pokazując na twarz Gguka. — Ale spoko, bójka w słusznej sprawie nigdy nie jest zła.
— Zapamiętam — wtrącił Tae.
— Nie przerywaj — zgaił go Min i wrócił spojrzeniem do Jeona. — Niby nie powinno się bić ale szanuje za obronę mojego przyjaciela. Zostałeś właśnie przeze mnie zaakceptowany.
— A wcześniej to go nie lubiłeś?
— Zamknij się — przyciszył go, na co cała trójka się zaśmiała. — Nic się nie stanie jak zostaniesz z nami chwilę. Taehyung zapewne także nie będzie miał nic przeciwko.
Spojrzeli na wymienionego, który wzruszył ramionami.
— Czuj się jak u siebie.
— Widzisz? Chodź, bo alkohol czeka.
Gguk chciał coś powiedzieć, jednak nie zdążył, ponieważ został pociągnięty do salonu, gdzie Hwasa na jego widok nieznacznie się skrzywiła. On natomiast uśmiechnął sie do niej lekko.
— Możesz zostawić swoje rzeczy w sypialni Taehyunga, bo na wieszaku nie ma już miejsca — powiedział Hoseok.
— Eeee...
— Spoko — zaśmiał się Tae ale wskazał młodszemu drogę. Nieraz miewał gości, więc nie było to dla niego problemem. Nie chciał natomiast mieć na pieńku z sąsiadami, a wiedział, że jego przyjaciele byli dosyć głośni.
A alkohol wcale nie pomagał.
...........
Sorry, że często jest impra i wgl alkohol ale no...
Także tak...
Macie rozdzialik z rana, może jakieś lekcje macie nie wiem
CZYTASZ
Sassy Moody Nasty || TaeGguk
Fiksi PenggemarGguk to bogaty i popularny dzieciak szukający atencji, a Tae - dobrze się uczący, nie wychylajacy się, jednak nie daje sobą pomiatać. Gguk żeby być popularniejszy chce zadrwic ze starszego ale nie wszystko idzie po jego myśli. raczej czat, albo ja...