Któregoś wieczoru dostaje wiadomość od Willa z informacją, że towar jest na wykończeniu. Od razu zabiera się za planowanie kolejnej wymiany. Ta będzie szczególnie ważna.
Zaproponował Davidowi kilka terminów i pozwolił mu wybrać miejsce, w którym mężczyzna spotka się z Willem. Beau liczy na to, że David wybierze miejsce jak najbardziej oddalone od swojego domu.
Jest wtorek, a on przechadza się w kółko po ogrodach Akademii, intensywnie rozmyślając nad swoimi kolejnymi posunięciami. Jego życie zaczynało przeradzać się w grę w szachy, a on wciąż uczył się zasad.
W słuchawkach lecą mu najnowsze koreańskie hity, z których nie rozumie ani słowa. Zatacza koło obok wielkiego drzewa i zaczyna iść w kierunku lodowiska.
Drużyna jest już po treningu, więc nie powinien zastać nikogo w środku. Spędzili dwie godziny rozgrywając krótkie gry w różnych składach, żeby sprawdzić który z rezerwowych najlepiej nada się na miejsce Lance'a.
Dostaje nową wiadomość.
Evan: W. chuj na stołówce
Beau: aż tyle ludzi? zostało coś dobrego?
Evan: will chuj
Beau: oh
Beau: to zostało coś dobrego?
Jest wkurzony. Na Willa, Lance'a i Davida. Na Logan i Bailiego, że tak bezwstydnie próbowali wmieszać się w ich grupę i wydobyć z nich informacje. Musi dowiedzieć się, dlaczego agenci są w Calvery. To niemożliwe, żeby już byli na jego tropie. Nie zostawił im wystarczająco dowodów. Ale czy aby na pewno? Nie wie. I to jeszcze bardziej go wkurza.
Czat grupowy Szóstki też nie daje o sobie zapomnieć.
Simone: Pięć osób zaprosiło mnie na bal co robić
Evan: Igrzyska Śmierci (2012)
Simone: To. Rozważę to.
Pris: Proszę, nie zachęcaj znowu ludzi do zabijania się nawzajem, żeby uniknąć podejmowania samodzielnej decyzji.
Simone: Nie obiecuję
Simone: Myślicie że Jennifer Lawrence zgodzi się być moją partnerką
Dre: Spróbuj, zobaczymy.
Pris: Nie podoba mi się to.
Simone: Okej, P, jeśli chcesz, żebym poszła z tobą, to wystarczy powiedzieć
Przez krótką chwilę rozważa, czy włączyć się do rozmowy, a potem zauważa Willa i Bailiego.
Chłopacy stoją przy drzwiach do lodowiska, blokując przejście. Will opiera się o ścianę, a Bailey jest na przeciwko niego. Dostrzega tylko, jak Bailey chowa niewielką torebkę do kieszeni, a zaraz po tym Will odchodzi.
Czy są tu po to, żeby zgarnąć Willa za handel? Jeśli do tego dojdzie, to nie będzie zadowolony, ale też nie będzie ich powstrzymywał.
Beau podchodzi do Bailiego.
– Idziesz pojeździć? – pyta Beau, wskazując brodą na drzwi lodowiska.
– Z tobą?
– A widzisz tu kogoś innego? Ruszaj się, idziemy. – Beau otwiera drzwi i podtrzymuje je, żeby Bailey wszedł jako pierwszy, a potem sam wchodzi do środka. – W szatni są łyżwy i stroje. Znajdź coś, co będzie na ciebie pasować, to może cię czegoś nauczę. Przyda ci się, jeśli masz zamiar przyjść na nabór.
CZYTASZ
Tainted Prince
Roman pour AdolescentsBeau to chłopak, który zawsze dostaje to, czego chce. Ma piątkę bliskich przyjaciół, interesujących się nim rodziców, chodzi do dobrej szkoły - pozornie nic nie może pójść nie tak. Na pewno nie może się to skończyć kradzieżami, szantażami i morderst...