23

14 2 24
                                    

   Ciepło i przyjemny zapach bijący od wody sprawił, że Xianmei jęknęła z roskoszy. Nie zwracając uwagi na to, czy dama dworu zamknęła drzwi od łaźni, bez zastanowienia zrzuciła z siebie szaty, które przypominały jej o tym kim była i wskoczyła do nadal parującej wody.

    Tak dawno się nie kąpała, że już zdążyła zapomnieć jakie to przyjemne. Olejki eteryczne dodane do kąpieli zaczęły wnikać w jej suchą skórę.

   - Może pomogę umyć włosy?- spytała dama dworu, o której obecności dziewczyna zdążyła już zapomnieć. Słysząc nagle jej głos wzdrygnęła się, ale ostatecznie skinęła głową.

    Kobieta podeszła do niej ostrożnie, po czym kucnęła i zaczęła namaczać jej włosy. Masowała skórę głowy okrężnymi ruchami. Xianmei poczuła się jak w siódmym niebie, gdy dwórka wykonywała na niej zabiegi pielęgnacyjne.

    - Zaraz wrócę - powiedziała wstając, po czym wyszła z pomieszczenia.

   Xianmei jeszcze przez chwilę siedziała w ciszy, rozkoszując się luksisem, kiedy kobieta wróciła z naręczem ubrań, które odłożyła na taboret pod ścianą. Wychodząc skłoniła się kurtyzanie, po czym zniknęła, zanim dziewczyna zdążyła się odezwać.

   Pozostawiona sama sobie wyszła stopami na marmurową posadzkę. Gdy osuszyła ciało z wody, sięgnęła po ubrania, ale nie mogła sobie poradzić z ich założeniem. Dama dworu jakby wyczuła, że kurtyzana ma problemu, wróciła do łaźni i zajęła się wiązaniem jej sukni.

🧧🧧🧧

     Ayushiridara ani razu nie odwrócił wzroku od siedzącej na przeciwko Królowej, która starała się patrzeć na wszystko, byleby ponownie nie spotkać jego wzroku.

   - Zamierzasz mnie, Wasza Wysokość trzymać tutaj do końca dnia, czy po prostu sprawdzasz, ile jestem w stanie wytrzymać? - słysząc jego pytanie Królowa zaśmiała się i w końcu na niego spojrzała.

   - Jesteś zabawny - stwierdziła kobieta, podnosząc naczynie do ust.- Możesz się z tym zgadzać lub nie, ale różnisz się od osób, które spotkałam w swoim życiu.

  - Co chcesz przez to powiedzieć, Wasza Wysokość?- ani na chwilę nie zapomniał o uprzejmościach. Stwierdził, że dzięki temu Królowa potraktuje go o wiele łagodnej.- Chcesz mnie tu zatrzymać?

   Odpowiedział mu śmiech kobiety, który był o wiele głośniejszy od poprzedniego. Gdy się już uspokoiła, posłała Księciu delikatny uśmiech i machnęła niedbale ręką.

   - Na bogów, nie- odparła tajemniczym tonem.- Chciałabym, abyś kogoś poznał...

🧧🧧🧧

    Wszystko w Turcji różniło się od tego, co widziała w Yuanie. Chociaż nigdy nie weszła do tamtejszego Pałacu, to co nieco o nim wiedziała, gdyż jej przyjaciółka była tam kilka razy jako tancerka na uroczystościach.

   Niestety Yu Tian odeszła rok temu w wieku dwudziestu lat. Dziewczyna nigdy nie dowiedziała się, czym tak naprawdę jest miłość, chociaż niektórzy po jej śmierci mówili, że chciała uciec z mężczyzną swojego życia jak najdalej. Jednak złapali ją, zanim dotarła do granicy.

    Xianmei w to nie wierzyła, ponieważ była blisko z Yu Tian, a to znaczyło, że dziewczyny o wszystkim sobie opowiadały. To, że dwudziestolatka nie wspomniała jej nawet słowem o miłości swojego życia oznaczało, iż takiej osoby nigdy w jej życiu nie było. 

𝙴𝚖𝚙𝚛𝚎𝚜𝚜 𝚘𝚏 𝙽𝚘𝚝𝚑𝚒𝚗𝚐Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz