„Zostaw moją ukochaną"

305 19 4
                                    

Kiedy Deidara wszedł do pokoju rzucił się na Hidana po czym wykrzyczał.

-Zostaw moją ukochaną!-

Na co ja już kompletnie nie wiedziałam co się dzieje i film mi się wtedy urwał...

Perspektywa Deidary:

Chwila czy ja to powiedziałem na głos?
Ona to słyszała?

W tamtym momencie Tobi się przyglądał Hinami a ja wybiegłem z pokoju próbując wysadzić Hidana który wybiegł z miejsca zdarzenia. Zostawiłem Tobiego z dziewczyną mając nadzieje że nic jej nie zrobi.

Aż znalazłem Hidana chowającego się za Konan.
Lecz ona go przytrzymała na co ja zacząłem rzucać na niego wybuchowe pajączki a Konan szybko się odsunęła. Hidan na szczęście oberwał. Później wróciłem do Hinami.

Perspektywa Tobiego:

Wpatrywałem się w słodko śpiącą brązowowłosą.

-Słodka jest, Tobi będzie ją bronił- powiedziałem sam do siebie.

Wtedy Deidara wbiegł do pokoju. Zaczął krzyczeć na Tobiego żeby się odsunął od Hinami.

-Tobi to dobry chłopak nie chce zrobić Hinami krzywdy- powiedziałem ale i tak blondyn zabrał ją od Tobiego.

Perspektywa Deidary:

Wziąłem dziewczynę na ręce i wyniosłem z pokoju Hidana. Tobi coś mówił że nie ma złych zamiarów co było gówno prawdą bo jak Hidan próbował ją zgwałcić to nawet nic nie zrobił ale chociaż dobrze ze mnie zawołał przed faktem.

Dziewczyna nie miała na sobie koszulki. I z ubraniami i bez wyglądała ładnie. Poza tym to nie pierwszy był raz jak widziałem dziewczynę w staniku.

Jak już wszedłem do naszego pokoju położyłem ją na łóżku i z nią już tam zostałem na wypadek jeśli Hidan by chciał dokończyć...

*skip time*

Usłyszałem pukanie do drzwi i otworzyłem. To był Itachi z pytającą miną co się stało. Przedstawiłem mu sytuacje po czym wybiegł do pokoju. Jak mu powiedziałem co się stało w oczach już miał Sharingana a po jego wyjściu tylko usłyszałem.

-HIDAAAAAAAAAAAN! JUŻ NIE ŻYJESZ-

Cieszyłem się że chłopak mu jeszcze dobije bo ja musiałem się zająć biedną Hinami.

Przykryłem dziewczynę kołdrą bo nie chciałem jej ubierać żeby nie była na mnie zła że ją dotykałem czy coś. Dziewczynie było widocznie nadal zimno wiec jeszcze na nią zarzuciłem jej już płaszcz z czerwoną chmurką.

Po kilku godzinach dziewczyna się obudziła.

-Co się stało?- mruknęła wstając.

-Nic nic po prostu zasnęłaś- powiedziałem posiadając nadzieje ze nie pamięta co się wydarzyło tym samym nie chciałem jej mówić.

-A No tak- powiedziała.

Lecz później dopiero się skapnąłem jak źle zrobiłem że jej nie ubrałem bo jak wstawała do pozycji siedzącej kurtka się z niej zsunęła.

W tamtym momencie zapadła cisza.

-Pewnie się upiłam i coś odwaliłam prawda?- zapytała na co ja pokiwałem głową na tak.

-A to przepraszam nie pamietam niczego po tym jak się napiłam z Hidanem, a tak w ogóle to jak się trzyma?- zapytała

-Nie ma sprawy, No z Hidanem jest narazie źle i śpi wiec lepiej do niego nie podchodzić narazie- odparłem zdecydowany.

Dziewczyna przytaknęła po czym wstała i założyła bluzkę która wziąłem ze sobą z pokoju Hidana.

-Muszę dopilnować żeby Hidan do niej się już nie zbliżał- powiedziałem do siebie w myślach.

-Chce ci się spać?- zapytała ślicznotka

-Nie, jestem wysłany- odpowiedziałem

-Okej a chcesz wyjść na polanę? Pooglądam trochę twojej sztuki a później się zabiorę za zwoje- zaproponowała

-Jasne za 15 miny wyjdziemy okej?- zapytałem na co dziewczyna przytaknęła.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Myślicie że Deidara powie Hinami co się wydarzyło? Powinien?

Córka czwartego {Deidara x Reader} ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz