18. First Kiss

809 25 8
                                    

[JH]- Co się tam stało? - zapytał zatroskany kiedy odeszliśmy już kawałek
- Nic wszystko OK. Kawa jest przepyszna, dziękuje. - zmieniłam temat
[JH]- Suga coś ci zrobił? Powiedz policzę się z nim.
- Nie to znaczy tak. On mnie pocałował. - powiedziałam zimnym tonem
[JH]- Obiję mu gębę.
- Nie Hobe to nic takiego, chce zapomnieć. Będę się od niego trzymała z daleka.
[JH]- Jak chcesz? Ale pamiętaj zawsze możesz do mnie przyjść.
- Dzięki. Hobe możemy iść do domu.
[JH]- Jasne
Chłopak odprowadził mnie pod same drzwi. Nie pytał o tę sytuacje, za co byłam mu niezmiernie wdzięczna. Niby to nic wielkiego, ale dla kogoś kto nie może pozbierać swoich myśli to naprawdę wiele znaczy. Przed wejściem do domu pożegnałam się z chłopakiem lekkim przytuleniem.

Weszłam do swojego pokoju nawet nie dbając o to co dziewczyny do mnie mówią. Chciałam po prostu zapaść się pod ziemię i zapomnieć o tym. To był mój pierwszy pocałunek w życiu zawsze myślałam ze zrobię to z kimś kogo kocham albo chociaż lubię, a tu proszę niespodzianka zjawia się pan Min Dupek Yoongi i w jednej chwili wszystko psuje. Chociaż muszę przyznać ze całuje to on świetnie a jego usta są tak niesamowicie miękkie i delikatne, smakują cukierkiem pomarańczowym i miętą może dziwne połączenie, ale jak najbardziej przyjemne.

T/I co ty w ogóle za farmazony wymyślasz, gdzie on i przyjemnie. To są zupełnie przeciwstawne rzeczy.

[Suzi]- Hej młoda co się dzieje?
- Nic się nie dzieje, a co ma się dziać? Widać, że się coś się we mnie zmieniło?
[Suzi]-Nie, ale coś musi być na rzeczy, bo nie zachowujesz się normalnie. - zaśmiała sie- Nie żeby kiedyś była normalna.
- Nie wszystko w porządku, po prostu ktoś zrobił coś co nie do końca misie podobało?
[Suzi]- Wiesz, że możesz mi wszystko powiedzieć. Chodzi o ten program. Jak tak to mogę popróbować coś zrobić. Może uda nam się namówić producentów, aby nie kazali wam mieszkać razem. Wiem, że się nie lubicie, ale chociaż spróbuj.
- Eonni

Tu nie oto chodzi dam radę z nim wytrzymać tylko boję się tego do czego posunie się następnym razem dziś mnie po... nie ważne. Dam radę wytrzymać z nim ten miesiąc pod jednym dachem to tylko praca prawda.
[Suzi]- Tak to praca. Co się stało na randce z Hobim. Mi oczu nie zamydlisz RM mi mówił, że się umówiliście.
- Byliśmy tylko na spacerze i kawie to nic takiego. Nie robiliśmy nic złego i uważaliśmy na dziennikarzy. Ale potem pojawił się Suga i wszystko zniszczył on mnie pocałował. Nie chciałam tego naprawdę. – wybuchłam płaczem- To był mój pierwszy.
[Suzi]- Zabije go, RM-a też.
- Jego za co?
[Suzi]- Powinien pilnować swoich chłopaków jako lider. W dupę, jak ja go dorwę to zabije naprawdę.
- Nie Suzi dam sobie sama radę naprawdę.
[Suzi]- I tak powiem Namjoonowi do słuchu, znasz mnie.
- Wiem, ale nie chcę żebyś miała z nim złe stosunki przeze mnie.
[Suzi]- Spokojnie po ostatnim i tak jest potulny jak baranek wobec mnie.
- Czy ja o czymś nie wiem.
[Suzi]- Może tak, może nie.
- Suzi...i !!
[Suzi]- Oj tam no całowaliśmy się kilka razy, ale na razie nic więcej.
- „Na razie" - zaśmiałam się
[Suzi]- Nie pozwalaj sobie dzieciaku. - zaśmiała się - Napisz piosenkę to pomoże. Gwarantuje.

Kiedy Suzi poszła do siebie albo raczej poszła opierniczać RM-a. Usiadłam do biurka, które stało pod oknem i zaczęłam pisać wszystko co w tym momencie czułam przelałam na papier. Cała złość, smutek, radość i wiele innych uczuć przeszło przez moje ręce i pozostało na kartce w piosence. Piosence First Kiss, była ona osobista nawet bardzo nie dla zespołu ani dla fanów była ona tylko dla mnie.

Grasz mi na nerwach,
nie rozumiesz mnie i ciągle drażnisz,
z każdym dniem coraz bardziej nie rozumie samą siebie
Dlaczego chłopaku siedzisz mi w głowie
Patrzysz na mnie i nie widzisz
tego jaka staję się przy tobie.
Ty jesteś pierwszy który to zrobił
Przewróciłeś mór, który zbudowałam
żeby nie czuć
Ten pierwszy pocałunek, który zabrałeś
Ten pierwszy pocałunek, który ukradłeś
Był ważny dla mnie
Czy ty też to czujesz
Pierwszego pocałunku się nie zapomina,
Czuje nadal na ustach twój oddech
Zapach mięty i pomarańczy mi towarzyszy
Mam nadzieję, że cierpisz równie mocno
Łzy, które wypłynęły są prawdziwe
Ty głupi chłopaku nie widzisz, że przez ciebie cierpię
Przepraszam nie ukoi mnie
Przepraszam nie złagodzi tego co czuje
Tego ze ja ......
< dokończcie sami raczej każdy wie co tam powinno być>

Czytam ten fragment już 20 raz, ale  nie potrafię jej dokończyć. Co jest ze mną nie tak? Kiedyś ją dokończę, ale na pewno nie teraz.
Może kiedyś ja zagram i zaśpiewam. Może kiedyś, ale nie teraz. On za bardzo siedzi mi w głowie a nie mogę już tak.

Tak zrobię już nigdy nie pozwolę mu wejść z butami w moje życie, ale czy potrafię to zrobić?
-------------–-----------
Hejka rozdział na luzie. Pamiętajcie dziś o piciu wody i kremie SPF. A najlepiej zostańcie w domu z pucharkiem lodów i butelka zimej wody.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
ZakładOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz