Impreza z okazji zostania ich menadżerem przedłużyła się i piliśmy całą noc już kolejny dzień. Tęskniłam za takimi imprezami tym bardziej ze starymi przyjaciółmi. Obudziłam się rano oczywiście w pokoju Damiano, o dziwo nie miałam kaca. Wstałam i poszłam zapalić, ale chłopaka nie było ani w łóżku ani na balkonie na co się trochę zdziwiłam, ale może poszedł się umyć. Miałam dzisiaj dużo spraw do załatwienia. Musiałam przejąć wszelkie papiery związane z koncertami i wywiadami od ich byłego menadżera, zrezygnować z mojej obecnej pracy, oraz załatwić meble do nowego domu i zabrać wszystko z tamtego oraz wystawić na sprzedaż. Kiedy skończyłam palić, wyrzuciłam fajkę i weszłam do środka pokoju. Usiadłam na chwilę na łóżku żeby poprzeglądać social media i poczekać na Davida bo mimo, że można powiedzieć jest to już mój dom, nie chciałam się sama tu rządzić. Po chwili usłyszałam skrzypienie drzwi i odwróciłam wzrok w tamtą stronę czego po chwili pożałowałam bo stał tam Damiano w samym ręczniku z mokrymi włosami, i chyba już nie muszę tego mówić, ale wyglądał cholernie gorąco.
- Gapisz się. - powiedział ze śmiechem i podszedł do szafki, żeby poszukać czegoś do ubrania.
- Ja nie... - zaczęłam, ale nie dane było mi skończyć i może to dobrze bo totalnie nie wiedziałam co powiedzieć.
- Jasne, jak się spało? - zapytał i zaczął się przy mnie przebierać na co od razu zasłoniłam oczy.
- Dam! Czemu się tu przebierasz?
- To mój pokój kochana. - powiedział i obrócił się w moją stronę. - Czemu masz zasłonięte oczy? Nie podoba Ci się to co widzisz?
- Nie, że mi się nie podoba. Moja mentalność nie pozwala mi się gapić.
- Przed chwilą pozwalała ci się gapić. - powiedział i się zaśmiał.
- Oj zamknij się.
- Już możesz odsłonić oczy. - powiedział co zrobiłam a on nadal był bez koszulki więc zasłoniłam je jeszcze raz na co się zaśmiał. - Kobieto, jak ze mną śpisz to ja zawsze śpię bez koszulki, a teraz zasłaniasz oczy.
- Bo to co innego.
- To jedno i to samo Cori. - powiedział i usłyszałam jak się do mnie zbliża. - Już jestem ubrany.
- Okej. - odsłoniłam oczy i zobaczyłam go bardzo blisko swojej twarzy.
- Idziesz zapalić? - zapytał i poszedł na balkon.
- Idę. - powiedziałam i chwyciłam paczkę fajek ze stolika. Czemu on nadal tak na mnie działa, to się już staje denerwujące. - Zaraz będziemy musieli jechać do waszego byłego menadżera. Muszę przejąć wszystkie papierki związane z waszymi wywiadami i koncertami.
- Jasne, ogarniecie się i pojedziemy moim samochodem. - powiedział Damiano i wyrzucił peta. Kiedy dopaliłam swoją fajkę, poszłam do łazienki się umyć i ubrałam we wczorajsze ubrania. Poszłam na dół w celu zrobienia sobie kawy i w moje nozdrza uderzył piękny zapach naleśników z czekoladą przez co od razu zrobiłam się głodna. Weszłam do kuchni i zobaczyłam, że sprawcą tego zapachu był Damiano. Podeszłam do ekspresu zrobić sobie kawę. Z gotowym napojem usiadłam przy wyspie kuchennej i na spokojnie przyglądałam się chłopakowi bo jeszcze nie miałam na to okazji. Dużo się nie zmienił. Na pewno wyprzystojniał i w takich włosach jest mu o wiele lepiej niż w długich. Przede wszystkim jest jeszcze wyższy i ma bardziej wyrobioną klatę. No i oczywiście więcej tatuaży. Moje przeglądanie przerwał talerz z naleśnikami, który chłopak przede mną położył.
- Nie zjem aż tyle Dam. - powiedziałam patrząc na swoje trzy naleśniki.
- Chociaż spróbuj. - powiedział i popatrzył się na mnie błagalnym wzrokiem na co westchnęłam i zaczęłam jeść posiłek. Po chwili cały zespół zszedł na dół i również zjedli śniadanie przygotowane przez bruneta. Zjadłam dwa naleśniki bo więcej bym nie zmieściła i dopiłam kawę.
- Zbieramy się? - zapytałam wstając od stołu w celu pójścia po torebkę.
- Tak, bierzcie swoje rzeczy i jedziemy przepisać resztę rzeczy na Cori oraz przekazać jej cały harmonogram. - odpowiedział Damiano wkładając talerze do zmywarki. Wzięłam z pokoju torebkę do której wrzuciłam telefon i papierosy. Po chwili zeszłam na dół i wyszłam przed dom w celu zapalenia a zaraz obok mnie pojawił się chłopak. Kiedy każdy był już gotowy wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy na spotkanie.
CZYTASZ
Old Love || Damiano David
FanfictionCzy jedno spotkanie może obrócić wszystko do góry nogami? Czy ja nadal go kocham? Czy zapomnę o wszystkim w kilka dni? Tego się dowiedzieć, kiedy przeczytacie książkę. Serdecznie zapraszam xx