Kilka lat później...
Właśnie siedziałam z Vic na huśtawce pod naszym domem i obserwowałyśmy nasze rodziny. Chłopacy stali przy grillu rozmawiając i robiąc kiełbaski a nasze dzieci biegały ganiając się.
- Kto by pomyślał, że nasze życie będzie tak wyglądać... - odezwałam śmiejąc się do dziewczyny siedzącej obok.
- Nikt by nie pomyślał. - powiedziała blondynka śmiejąc się.
- Mamusiu! - podbiegła do mnie dziewczynka. - George nie chce mnie puścić na huśtawkę!
- Rose, skarbie. - powiedziałam i wzięłam ją na kolana. - Daj się trochę pohuśtać braciszkowi.
- Ale ja też chce. - powiedziała zdenerwowana zakładając ręce.
- Zaraz ci ją zwolni. A teraz leć do piaskownicy kochanie. - powiedziałam puszczając ją i dziewczynka pobiegła bawiąc się w piaskownicy z resztą.
- Piękne panie będą tu tak siedzieć cały dzień? - zapytał Damiano podchodząc do nas i składając pocałunek na moich ustach.
- Już do was idziemy. - powiedziałam uśmiechając się i wstałam z dziewczyną idąc do stołu. Byłam bardzo szczęśliwa mając rodzinę przy sobie.
- Winka? - zapytał Thomas stając obok mnie z butelką.
- Nie pije. - powiedziałam uśmiechając się do niego.
- Dlaczego? - zapytał zdziwiony Ethan przekręcając kiełbaski na grillu.
- Jestem w ciąży. - powiedziałam uśmiechając się.
- Naprawdę? - podbiegł Damiano przytulając mnie i łapiąc za brzuch. Uśmiechnęłam się na to i każdy składał nam gratulacje. Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie...
CZYTASZ
Old Love || Damiano David
FanficCzy jedno spotkanie może obrócić wszystko do góry nogami? Czy ja nadal go kocham? Czy zapomnę o wszystkim w kilka dni? Tego się dowiedzieć, kiedy przeczytacie książkę. Serdecznie zapraszam xx