SexCam - Camren PL

17

Jako, że ostatnio mnie trochę tutaj nie ma, to może rozdział 18+ ? 😅❤
_______________________ 

-Cześć Michelle – pisnęła Camila, gdy tylko odebrała połączenie wideo. Jak zwykle miałam wyłączoną kamerkę, aby w żaden sposób nie mogła mnie zobaczyć. Wzięła laptopa w ręce i zaniosła na takie miejsce, abym mogła w całości ją obejrzeć – Właśnie zbieram się do kąpieli, zostaniesz ze mną?

-Z przyjemnością Słoneczko – zamruczałam rozkładając się przy swoim komputerze. Położyłam się na łóżku tak, aby bez problemu śledzić to cudo wzrokiem. Dokładnie obserwowałam jej ciało, gdy zabrała się za mycie zębów. Miała na sobie czerwone koronkowe stringi i sweter z dużymi dziurami. Zagryzłam dolną wargę zachwycając się widokiem – Dostałaś paczkę ode mnie?

-Tak, dziękuję – wyrzuciła po dłuższej chwili, gdy skończyła z myciem zębów. Zawsze zajmowało jej to masę czasu, więc nie przeszkadzałam nawet przez chwilę. Wyglądała uroczo, lekko podskakując podczas tej zwykłej czynności. Pośladki brunetki unosiły się nad wyraz seksowanie, przez co nie mogłam się powstrzymać. Szybko wyjęłam telefon i wysłałam jej spory przelew. Specjalnie założyłam osobne konto, aby nie miałam pojęcia, jak miałam na nazwisko – Za co to? – spytała zerkając na telefon. Podbiegła do laptopa i uśmiechnęła się do mnie szeroko – Co chcesz za to zobaczyć?

-Widzę wszystko co bym chciała. To tylko za twoje śliczne ruchy Słoneczko.

-Michelle, nie możesz tyle na mnie wydawać – pisnęła jednocześnie jednak uśmiechając się do telefonu. Widziałam, jak przegrzebywała swoje konto bankowe. Nie miałam pewności jaką miała na nim sumę, ale mogłam ją dodatkowo zabezpieczać. Dla mnie nie był to żaden problem, a jej dodatkowa gotówka zawsze się przydawała.

-Wskakuj do wanny. Nie przejmuj się pieniędzmi, jakby nie było mnie stać, to bym ci nie wysyłała – usłyszałam, jak ktoś dobijał się do drzwi brunetki – Kto to?

-Pewnie mój ojciec – westchnęła ściągając z siebie sweterek, a następnie swoje seksowne stringi – Możesz się tym nie przejmować? Wiesz, że nie mam, jak się tego pozbyć... – złapała laptopa i zaciągnęła ze sobą do wanny, abym miała jak najlepszy widok.

-Nie myślałaś, żeby się wyprowadzić? – spytałam, gdy rozsiadła się w wannie. Ułożyła kamerkę tak, abym mogła w pełni oglądać jej ciało.

-Michelle, nawet licząc to ile dajesz mi pieniędzy, nie byłoby mnie stać, aby samodzielnie się utrzymać – westchnęła układając się tak, aby okazać swój nie za wielki biust. I tak go lubiłam, więc nie widziałam żadnego problemu.

-Mam dla ciebie propozycję, która może zmienić ten układ, ale to później – uśmiechnęłam się szeroko, gdy namydliła gąbkę, a następnie dokładnie swoje pięknie ciało.

Przez prawie trzydzieści minut wgapiałam się w Camilę, która dokładnie myła każdy fragment swojej karmelowej skóry. Pragnęłam być gąbką i kosztować jej ciało milimetr po milimetrze. Często obdarzała mnie takimi widokami, więc mogłam w spokoju się do tego przyzwyczaić, ale nie był to widok, do którego dało się przywyknąć. Leżałam na łóżku zachwycając się ślicznym ciałem, jednocześnie ściągając z siebie ciuchy.

-Chcesz zobaczyć więcej? – spytała lekko gryząc dolną wargę. Wyglądała nad wyraz seksowanie, dzięki czemu miałam ochotę zerżnąć ją w przeciągu kilkunastu sekund.

-Zrób to – mruknęłam wgapiając się w ekran.

Camila spuściła wodę z wanny, a następnie nakierowała kamerę tak, abym dokładnie widziała dół jej ciała. Ułożyła dłoń pomiędzy swoimi nogami i lekko zaczęła się pieścić. Jęczała przy tym cicho, co podniecało mnie jeszcze bardziej.