Astra tenebras 20

47 7 21
                                    

WCZEŚNIEJ:

Zaraz po powrocie z apartamentu trzech gwiazd postanowiła spojrzeć w święty ogień, aby w końcu się dowiedzieć czegoś konkretnego. Była zła na Mamoru, że nie chciał jej nic powiedzieć! Dziewczyny nie miały o niczym zielonego pojęcia i nie wiedziała, czy ktoś je poinformował! Miała im powiedzieć, ale najpierw chciała sprawdzić jeszcze raz. Ogień znowu pokazywał, że nad Usagi wisi chmura śmierci, i to niejedna! Rei próbowała się skupić. Płomienie znowu zaczęły niebezpiecznie buchać, ale brunetka nie miała zamiaru się odsunąć. Nagle zobaczyła coś, co ją zmroziło! Wizja była wyraźna.
Zobaczyła jak ona i inne czarodziejki leżą w kałuży krwi! Usagi była zamknięta w jakiejś komnacie. Na nadgarstkach i kostkach miała bransolety z łańcuchem, który był do czegoś przyczepiony! Płakała i wołała o pomoc! Seiya, który, nie mając zamiaru się poddać próbuje ratować Usagi!

Mamoru siedzący na tronie, a obok niego stała mała różowowłosa dziewczynka z berłem od Plutona!
Nagle wizja się skończyła. Obrazy były wyraźne, ale nie po kolei, tak jakby to były urywki różnych zdarzeń! Kapłanka nie mogła tego zignorować. Bez wątpienia te wydarzenia miały nastąpić. Nie miała zamiaru panikować! Musiała jak najszybciej porozmawiać z dziewczynami. Gdy ruszyła do wyjścia to poczuła jakby coś w nią uderzyło! Upadła z jękiem na podłogę, słysząc czyś śmiech. Gdy spojrzała na osobę, która ją zaatakowała zamarła, nie wierząc w to, kogo widzi! Nawet nie wiedziała, kiedy uderzyło w nią kolejne zaklęcie i straciła przytomność.

OBECNIE:

Obudziła się w ciemnym miejscu, które dobrze znała. Była to piwnica, która znajdowała się pod świątynią nawet nie wiedziała, ile dokładnie czasu minęło może to było kilka dni, a może dłużej odkąd się tutaj znalazła. Rei próbowała się ruszyć, lecz nie mogła! Od szyi, aż do kostek była owinięta jakąś liną, która krępowała jej ruchy. Wszystko ją bolało! Czuła każdy fragment swojego ciała. Nie piła i nie jadła; sznur był zbyt ciasno owinięty wokół niej, aby mogła swobodnie oddychać. Nie miała siły na nic była zbyt słaba, żeby krzyczeć! Musiała się uspokoić i wszystko sobie poukładać w głowie. Chciała ostrzec dziewczyny, ale nie miała jak!

Postanowiła cofnąć się wspomnieniami, aż do momentu, gdy zaatakowała ją osoba, którą dobrze znała, a przynajmniej tak się jej zdawało! Chibiusa od czasu do czasu tu przychodziła, aby zadać jej ból, który momentami był tak wielki, że traciła przytomność. Nagle usłyszała czyjeś kroki i już wiedziała, że znowu różowowłosa będzie się nad nią pastwić! Rei już nie miała siły płakać.

— I co? Zmieniłaś już zdanie czy dalej Mam cię torturować? Wiedz, że będę robić to tak długo, dopóki nie ulegniesz… — różowowłosa stała nad brunetką ze złośliwym uśmiechem.

— Nigdy nie ulegnę, lepiej od razu mnie zabij! Jak mogłaś tak nas oszukać? Po, co to wszystko? — powiedziała ze łzami w oczach.

— Jesteś strasznie uparta… — demon był pod wrażeniem, że pomimo bólu czarodziejka dalej stoi przy swoim. — Jesteś kapłanką, więc wiesz, co nieco o rytuałach chcesz, czy nie, pomożesz mi przebudzić moc ziemi…

— Nigdy nie stanę przeciwko Usagi i nie przyczynię się do jej cierpienia! Dlaczego to robisz? Po co ma powstać Kryształowe Tokio?

Rei wiedziała już, że przeszłość i przyszłość jest inna. Dziwiło ją także zachowanie Mamoru. Wiedział już coś wcześniej, dlatego nie chciał zbliżać się do Usagi, a teraz? Wiedziała, co chciał zrobić! Wiedziała także, że Usagi została zaatakowana i jeśli nie opuszczą ziemi, to wizja się spełni! Podczas wizyt tego demona dowiadywała się ciągle czegoś nowego, a także to, że Setsuna zginęła!

— Po to, aby mój Pan w końcu mógł rządzić księżycem i aby wszystko było jego! Nie martw się, jeśli wszystko, co zaplanowaliśmy się spełni, to Usagi zginie… — powiedziała z całą pewnością.

Astra tenebras Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz