Georgia
Głowa boleśnie pulsowała, uniosłam powieki zaś nie zobaczyłam nic prócz żarówki która dawała światło prosto w moje źrenice, chciałam zasłonić oczy lecz nie mogłam bo gdy tylko ruszyłam ręką okazało się, że byłam przyczepiona do jakiś łańcuchów.
Moja krew zaczęła wrzeć, a w uszach zaczęło mi szumieć.
Nie miałam pojęcia gdzie się znajdowałam, wszystko zaczęło przerastać mnie jeszcze bardziej. Czułam, że mogłam skończyć marnie.
- To nie ta! Tamta dziwka była blondynką! - dotarł do mnie uniesiony głos jakiegoś mężczyzny.
Obróciłam głowę na tyle ile mogłam, lecz jedynie zobaczyłam dwie, ogromne sylwetki. Stali w samym kącie przez co czułam, że wzrok mieli zawieszony na mojej osobie. Poruszyłam się ponownie dając im do zrozumienia, w pełni wróciła mi świadomość.
- Stary może zmieniła kolor włosów, przecież wiedziała, że nasz szef ją szuka.
Obydwaj ruszyli w moim kierunku, czułam się jak w jebanym koszmarze, odór jakiś spalonych włosów dotarł do moich nozdrzy, bałam się, że zaraz zwrócę z siebie wszystko, co miałam w żołądku.
Poczułam nagle jak zimna woda oblewa moje całe ciało, przez moment nie mogłam złapać oddechu, przez co później moja klatka piersiowa zaczęła unosić się w szalonym tempie.
- Wstawaj!
- Kim jesteście? - udało mi się wydobyć z siebie jakikolwiek dźwięk.
- Nie mów, że suko nie wiesz! Masz szczęście, że szefa nie było podczas gdy leżałaś tu, załatwiłby cię od razu! - nie znany złapał mnie za tył głowy i mocno pociągną za włosy do tyłu.
Głośno krzyknęłam gdyż ból był okropny. Zaczęłam się szamotać, lecz przez to, że przymocowane łańcuchy sprawiały duży ciężar szybko się zmęczyłam. Przerażona spojrzałam w oczy mojego oprawcy, dzięki żarówce mogłam zauważyć, że miał on zielone oczy, bądź delikatnie szare.
- Nie wiem kim jesteście...
- Nie kłam dziwko! To, że zmieniłaś kolor włosów nie znaczy, że nie poznamy cię nigdzie.
Kompletnie nie wiedziałam, o co mogło im chodzić. Nigdy nie zmieniałam koloru włosów, raz gdy naszła mnie na to ochota kupiła peruke, i gdy ją założyłam od razu wiedziała, że jasne kolory nie są dla mnie, przy mojej opalone cerze wyglądało to dość dziwnie.
- To są moje naturalne włosy - wyszeptałam hamując łzy, zdradzała mnie jedynie drgająca warga.
- Zamknij się! Zaraz zjawi się tu nasz szef, będziesz przed nim pierdolić te kłamstwa! - dostałam nie spodziewanie w twarz. Głowa odskoczyła mi na bok, a śmiech facetów rozniósł się po pomieszczeniu.
Nagle do moich uszu dotarł dźwięk otwierania kłódki, spanikowałam jeszcze bardziej, zaczęłam odsuwać się na tyle ile mogłam lecz łańcuchy były tak ściśle zapięte, że jak wykonałam ruch ponownie na nadgarstkach pociekło kilka kropli krwi.
- Chłopaki wynocha - głęboki, subtelny głos rozbrzmiał tuż obok.
Moje ciało ze strachu zaczęło drgać jeszcze bardziej.
- Tak jest szefie - moi oprawcy opuścili to okropne miejsce, a ja zostałam sam na sam z obcym.
- I co teraz, co? Myślałaś, że uciekniesz, a dom Garcii da ci ochronę? Grubo się myliłaś. Zróbmy tak, nie mam ochoty na wycinanie ci skóry, czy odcinanie palców, wiem co możesz nimi zrobić, ale jeśli w tym momencie oddasz mi marihuanę, oraz te sto tysięcy dolarów, oddam cię w ręce twojego mężulka, i zapomnimy o sprawie.
- Ale ja naprawdę nie wiem o czym Pan mówi, jestem Georgia...
- Nie kłam, doskonale znam twoje manipulacje, i jeśli będziesz mieszać to młodszą Giovanii, oni w to nie muszą być wmieszani. Chyba nie chcesz Anastazjo miana najgorszej dziwki w kartelu?
Już powoli wszystko zaczynało układać mi się w całość. Zostałam pomylona z Anastazją, żoną Liama.
- Ja naprawdę...
- Zamknij się - mężczyzna nagle zaczął rozpinać swoje spodnie, panika rosła z każdym jego ruchem - Obciągniesz mi jak potrafisz, potem zajebie cię i będziemy kwita.
Gdy jego ohydny penis otarł się o mój policzek wręcz znieruchomiałam, moje ciało pokryła gęsia skóra, a o mały włos hamulce nie puściły i nie zwymiotowałam.
- Proszę, nie...
- Kurwo spójrz na mnie!
Zrobiłam to i gdy spotkałam się z nim twarzą w twarz, zmarszczył ciemne brwi po czym przestał pocierać swojego członka.
- KURWA!
CZYTASZ
Zakochani w sobie |18+
RomanceLiam Garcia, oraz Giorgia Giovanii. Obydwoje zagubieni, zaś Liam nie próbujący nawet dotrzeć na właściwą drogę, Giorgia, dziewczyna pragnąca szczęśliwej rodziny. Trzecie część z serii: Uwikłani.