6. Niedziela Minów

380 14 5
                                    

Po pożegnaniu mały Min podreptał do drzwi gdzie czekała na niego jego starsza siostra.

- Mały co jest? - nie popatrzył nawet na swojego rozmówcę od razu przeszedł przez salon do swojego pokoju, wiedział, że dziś niedziela i przychodzą wszyscy przyjaciele jego starszego rodzeństwa dziś nie chciał się z nimi bawić.
Usiadł na łóżko i przytulił jedną ze swoich ulubionych maskotek.
Lubił wszystkie ale tą najbardziej.

- Mamo wszystko z nim w porządku? - zapytała krótko włosa dziewczyna.

- Nic mu nie jest, byliśmy u dentysty - powiedziała po czym zabrała swoją torebkę z blatu.

- Dobrze będę uciekać bądzcie grzeczni - wysłała całusa po czym wyszła

- Agust, Suga - dziewczyna zwróciła się do swoich braci.
Oboje popatrzyli w jej stronę.

- Chodzi o Yoongiego - na to słowo najstarszy wstał i pognał w stronę pokoju młodszego razem z pozostałą dwójką.

- Młody - przez odchylone drzwi zerkały na niego dwie osoby, ponieważ jedna już weszła do środka zmierzając w stronę najmłodszego.

- Wszystko gra? - usiadł obok niego i go przytulił.

- Stało się coś? - teraz cała czwórka siedziała na łóżku najmłodszego i czekała na wyjaśnienia.
Najmłodszy tylko pokiwał głową i wtulił się bardziej w swojego brata.

- Wiem, że nie lubisz chodzić do dentysty ale - nadal próbował załagodzić sytuację.

- Co zrobić jak ktoś jest ładny? - zabrzmiało pytanie ze strony najmłodszego bruneta, przerywając tym samym wypowiedź jednego z jego starszych braci.
Nastała cisza nikt nie wiedział co odpowiedzieć.
Popatrzył swoimi uroczymi oczkami na swoje starsze rodzeństwo.

- Spotkałeś kogoś ładnego? - Yoonji zapytała z szokiem na twarzy.

- Mhm - pokiwał głową i uroczo się uśmiechnął.

- Wiesz musisz mu to powiedzieć, dać kwiatek i zaprosić tą osobę na randkę - uśmiechnęła się dumna ze swojego pomysłu.

- Nie mów mu takich rzeczy - zabrzmiał głos najstarszego.

- Bądź dla niego po prostu miły - pogłaskał go po głowie.

- A jak ma na imię? - teraz zabrzmiało pytanie od strony małego szatyna, który nie odzywał się przez większość czasu, analizował.

-..Tego nie wiem - powiedział smutno.

- Nie powiedziała ci? - zapytała.

- No to nici z randki, najpierw musisz wiedzieć jak ma na imię - zamyśliła się.

- Opanuj się - uderzył ją Agust w tył głowy.

- Ał, dobra ale to przecież dobry pomysł - wspomniana wcześniej ofiara, zaczęła masować obolałe miejsce.

- Nie wiem czy wiesz ale twój najdłuższy związek trwał 2 miesiące - powiedział z wyrzutem.

- I co myślisz, że skoro ty wyrwałeś jednego i nie chce jeszcze od ciebie odejść to znaczy, że jesteś lepszy - odgryzła się bratu .

- Zaprzyjaźnij się z nim lub z nią - głos jednego z młodszych zakończył kłótnie starszego rodzeństwa.

- Zacznij od przyjaźni - uśmiechnął się do młodszego brata szatyn.
Najmłodszy pokiwał głową ze smutkiem na twarzy.

- Oj napewno ją jeszcze spotkasz, nie przejmuj się - jego siostra pogłaskała go po głowie.

- To kto chce oglądać nasz ulubiony serial? no już chodźcie - zabrzmiał entuzjastyczny głos jedynej kobiety w towarzystwie.

Rodzinka jak z obrazka °•Yoonmin/Namjin•°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz