Patrzyłem przez chwilę na Hoseok'a z nieodgadnionym wyrazem twarzy..
- Czy ty się boisz małego uroczego Minniego? - zapytałem nie kryjąc zdziwienia.
- Ja...może trochę - odpowiedział po chwili zastanowienia.
- Oooo - z klasy było słychać parę dziewczyn które niedawno weszły.
- Mówiłam ci, to najsłodsza para w całej szkole - szeptały między sobą.
- Tych dwóch? - zapytała jedna.
Pewnie była nowa.- Co?! Nie! - uderzyła ją lekko w ramie.
Takich plotek jest dużo..tylko szkoda że żadna z nich nie jest prawdziwa.
Tak samo jak nasze "wychodzenie na randki"
Raz zabrałem Jimina na pewien koncert, bardzo dobrze się wtedy bawiliśmy.
Pewnie widziało nas parę uczniów z klasy.
I plotka poszła dalej- Ej stary - Hoseok pomachał mi ręką przed twarzą.
- Wyłączyłeś się a zaraz lekcja - zaśmiał się i lekko uderzył mnie w tył głowy.
- Już nie żyjesz - powiedziałem w jego stronę i zacząłem podchodzić do naszej ławki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~- O nie nie nie - szliśmy teraz w stronę klasy.
- Jimin co znowu się dzieje? - czerwono włosy zapytał mnie chwytając za ramię.
- Zbłaźniłem się przed Yoonim Hyung'iem - popatrzyłem potrząsając nim na boki.
- Ej ej! - powiedział trochę głośniej niż zazwyczaj i ściągnął moje ręce ze swoich ramion.
- Niby jak się zbłaźniłeś? - powiedział patrząc na mnie wyczekująco.
- To przez ciebie - uderzyłem go w tył głowy.
- Yoonie Hyung może mieć mnie za jakiegoś świra..- zacząłem iść w stronę klasy.
- I to tylko dlatego, że ty się wogóle nie odezwałeś - fuknąłem i zacząłem iść szybciej.
- Ej ale nie obrażaj się! - krzyknął i zaczął biec w moją stronę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś był dość spokojny dzień..no może dla niektórych... Mój był dość nie ciekawy a to za sprawą mojej nowej pracownicy która spaliła ciastka..wylała trzy kawy na podłogę i rozbiła mój ulubiony zestaw szklanek..
Miałem dziś okropnie wyczerpujący dzień..i byłem zdenerwowany..- Skarbie - do pokoju wpadł nie kto inny jak..
- Namjoon! - krzyknąłem no bo...mnie przestraszył..
- Kochanie ty moje chcesz coś?- powiedziałem od razu łagodniejąc patrząc na jego twarz.
Wyglądał bosko w tych okularach..
A to tylko okulary do czytania..
Więc wyobraźcie sobie co mam jadąc autem w letnie słoneczne dni..
O chol*** jego nogi w obcisłych spodenkach..
Oł..nie nie nie nie..za dużo..- Skończyłeś już? - zapytałem będąc pewnym jak odpowie.
- Niestety nie Jinnie, mam jeszcze parę dokumentów ale zajmie mi to tylko chwilę - pocałował mnie krótko i uciekł zagotować wodę na herbatę.
Podszedłem i przytuliłem się do jego klatki piersiowej, a on oplutł ręce na mojej tali.
- A może koniec na dziś co? - zapytałem całując go w szyję.
- Jinie..jeśli skończę dziś to jutro będę miał dla ciebie cały dzień - pocałował mnie w nos.
- Ale ja chcę żebyś teraz miał dla mnie resztę dnia - zrobiłem przysłowiowe słodkie oczka przez które Namjoon nie da rady mi odmówić.
Odwrócił wzrok.
CZYTASZ
Rodzinka jak z obrazka °•Yoonmin/Namjin•°
FanfictionMałżeństwo Kim po wieczornym spacerze przez park dostają pod swoje własne drzwi małą niespodziankę, po zobaczeniu małego przybysza nie mogą go tak po prostu zostawić. Tylko czy sprawdzą się w roli rodziców? Jeśli przeczytasz i się nie spodoba to wyp...