Na początku nie polubiłam się z Hayden. Nie potrafiłam jej współczuć, nie zżyłam się z nią i nie zmieniło się to aż do momentu, gdy pisałam ostatni rozdział. Wtedy zaczęło mi być jej żal. Nagle zapragnęłam dla niej czegoś lepszego, niż planowałam. Jednak los bywa okropny, żeby dostrzec jej problem, musiałam sprawić, że straciła coś, na czym najbardziej jej zależało, a mianowicie na kimś. Wiem, że to okropne, ale tylko w taki sposób Ja sama byłam w stanie dostrzec jej cierpienie. Inne zakończenie już nie wchodziło w grę. Gorzki happy end to dobre zakończenie dla Hayden.A jakie były Wasze odczucia?
Dziękuję każdemu kto czytał ❤️❤️❤️

CZYTASZ
Hayden.
RomanceMiałam wyjechać tylko na chwilę, zarobić trochę kasy i wrócić do domu. Niestety oprócz siostry, nie miałam nic, co mogłoby sprawić, że chciałabym wrócić. Tutaj miałam ludzi, przy których czułam się dobrze, dla których coś znaczyłam. Hayden musiała...