Rozdział 38

208 13 27
                                    

~ Chyba najbardziej wyczekiwany rozdział. Przepraszam za brak rozdziałów, ale nie za dobrze się u mnie działo. Nadal nie jest idealnie, ale staram się wrócić do codzienności. Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze.

Miłej nocy/ dnia 

*******************************

- Jeb to. - mruknęłaś przyciągając do siebie kobietę, od razu namiętnie całując. 

Lekko zaskoczona kobieta położyła ci dłonie na biodrach mocniej je ściskając. Sapnęłaś jej w usta z przyjemności. Po dłuższej chwili oderwałyście się od siebie. Hange oparła swoje czoło o twoje.

- Jesteś pewna? - spytała uważnie patrząc ci w oczy.

- Ufam ci. - wyznałaś muskając jej usta.

Kobieta uśmiechnęła się delikatnie i delikatnie ściągnęła cię z stołu. Jej usta wylądowały od razu na swojej szyi. Składała na niej skromne pocałunki. Twoje dłonie od razu powędrowały do guzików jej koszuli. Odpinałaś powoli każdy z nich "przypadkowo" zahaczając o skórę kobiety swoimi palcami. Jedna ręką Hange obejmowała cie w tali, a drugą zjechała na wewnętrzną stronę twojego uda. Sapnęłaś cicho gdy dłoń kobiety znalazła się niebezpiecznie blisko twojej kobiecości. 

- Wolisz tutaj czy idziemy do sypialni? - usłyszałaś przyjemny szept przy uchu. 

- Nieważne gdzie, ważne że z tobą. - mruknęłaś zdejmując z niej koszulę. 

Hange złapała cię za dłoń i pociągnęła w stronę drzwi do sypialni. Ledwo weszłaś do pokoju, a kobieta już przyszpiliła twoje ciało to szafki z książkami. Jej usta szybko odnalazły twoje. Dłoń brązowowłosej powędrowała do zapięcie twoich spodni. Jedna ręką opierałaś się o jej ramię, a drugą wplotłaś w jej włosy. Usłyszałaś pomruk Hange gdy delikatnie pociągnęłaś za końcówki jej włosów. Ostrożnie zsunęła twoje ubranie z ciebie. Chwilę później stałaś przed kobietą w samej bieliźnie. Hange odsunęła się kawałek od ciebie i zaczęła skanować twoje ciało wzrokiem. Szybko twoje policzki pokryły się szkarłatem.

- To nie fair, że jesteś jeszcze ubrana. - szepnęłaś zawstydzona.

Spojrzała na ciebie z uniesioną brwią i zaraz ona też stała w samej bieliźnie.

- Lepiej? - szepnęła gdy znowu się do ciebie zbliżyła. 

Zawstydzona odwróciłaś wzrok i kiwnęłaś niepewnie głową. Kobieta zaśmiała się pod nosem i uważnie ci się przyglądając pogładziła twoją kobiecość przez materiał bielizny. Wciągnęłaś gwałtowanie powietrze zaciskając dłoń na ramieniu kobiety. Ona zadowolona z twojej reakcji zrobiła tak jeszcze kilka razy. 

- Hange. - westchnęłaś gdy mocniej cię dotknęła.

- Hm? - mruknęła zaczynając składać delikatne pocałunki na twojej szyi.

- Nie drocz się ze mną. - znowu westchnęłaś.

- Poproś. - powiedziała robiąc ci malinkę na obojczyku.

Jęknęłaś wyginając ciało w łuk.

- Proszę. - szepnęłaś cicho. 

Chwilę później twoje ręce były przyciśnięte do szafki za tobą. Ostrożnie odsunęła materiał bielizny z twojej kobiecości i z jeszcze większą delikatnością wsadziła w ciebie palec. Sapnęłaś odchylając głowę do tyłu. Hange skorzystała z tego i zaczęła robić ci malinki. W następnej chwili przeszedł cię dreszcz jak tylko kobieta zaczęła ruszać palcem. Cicho posapywałaś z przyjemności, podczas gdy kobieta coraz bardziej oznaczała twoją szyję. Z twoich ust wyrwał się jęk kiedy brązowowłosa dołożyła kolejny palec. Usatysfakcjonowana Hange zaczęła szybciej poruszać ręką co spotęgowało twoje jęki i sapnięcia. Po chwili twoim ciałem wstrząsnął dreszcz przyjemności spowodowany orgazmem. 

Kɪᴍ Dʟᴀ Cɪᴇʙɪᴇ Jᴇsᴛᴇᴍ... - | ʜᴀɴɢᴇ ᴢᴏᴇ |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz