13

1.8K 112 199
                                    

Karl pov

-o mój boże, widzieliście tą dziewczynę?- zapytał jakby rozmarzony? Clay

-yy tak?- Nick spojrzał na niego z pytającą miną

-ona jest wspaniała, prześmieszna, miła, śliczna- zaczął wymieniać na co rozszerzyłem oczy i spojrzałem na Georga. Siedział i patrzył na Claya ze łzami w oczach. Jejku widziałem ten ból w jego oczach, było mi go tak cholernie szkoda...

-jest po prostu idealna- w tym momencie samotna łza spłynęła po policzku Georga ale starł ją szybko tak aby nikt nie zauważył, chociaż blondyn i tak patrzył w innym kierunku.

-muszę iść do łazienki, zaraz wracam- George podniósł się z miejsca i szybkim krokiem poszedł do toalety.

-ja też pójdę- wstałem i poszedłem za brunetem, przed drzwiami do ubikacji spojrzałem jeszcze na chwilę na nasz stolik przy którym Nick wyraźnie zdenerwowany mówił coś do Claya.

Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Georga opierającego się rękami o zlew. Płakał, płakał i to bardzo, nigdy dotąd nie widziałem go w takim stanie. Gdy usłyszał otwieranie się drzwi spojrzał na mnie. Patrzyłem na niego z żalem w oczach, on tak cholernie kochał Claya...

-m-mówiliście że nie mam się czym m-martwić- wyjąkał wycierając policzki z łez, które wciąż leciały strumieniem z jego oczu.
-dlaczego mnie okłamaliście!?- wykrzyczał przez łzy

Nic nie powiedziałem tylko otworzyłem ramiona, brunet od razu rzucił się na mnie i bardzo mocno we mnie wtulił. Wiedziałem że potrzebował teraz bliskości.

-chcesz już wracać?- pokiwał potwierdzająco głową po czym podszedł z powrotem do umywalki i przemył twarz wodą, nie chciał aby Clay widział że płakał. Ogarnięcie się było dla niego bardzo trudne, ponieważ cały czas nowe łzy spływały po jego policzkach, gdy w końcu udało mu się mniej więcej ogarnąć, wyszliśmy z pomieszczenia wracając z powrotem do naszego stolika

Clay pov

Gdy Karl z Georgem poszli do toalety, Nick przesiadł się na przeciwko mnie z wkurzonym wyrazem twarzy

-Stary co to miało być?!- krzyknął na mnie

-o co ci chodzi?

-dlaczego zarywasz do kolejnej już laski z obozu!

-słuchaj muszę sobie w końcu kogoś znaleźć tak? Ja szukam tej jedynej

-Clay błagam cię, idziesz do pierwszej lepszej laski która ma zjebany charakter ale jest ładna

-no właśnie dlatego nie znalazłem jeszcze tej jedynej

-Clay błagam daruj sobie, one nie są ciebie warte

-Nick co ci jest? Ja chcę być tylko w szczęśliwym związku

-to kurwa znajdź do tego odpowiednią osobę, taką która pokocha cię ponad wszystko

-Nick, będzie dobrze. Znajdę kogoś odpowiedniego

Nagle Nick obrócił głowę w bok co też uczyniłem, zobaczyłem Karla i Georga wracających już do nas. Wlepiłem swój wzrok w Georga, zauważyłem że chłopak wygląda jakby przed chwilą.. płakał? Co się tam stało? Stanęli przed naszym stolikiem, Karl patrzył na mnie z pustką w oczach, a George wbił swój wzrok w ziemię ale widać było że jest bardzo smutny.

-my już wracamy- powiedział szybko Karl i zawrócił z brunetem w stronę wyjścia.

-George, zaczekaj!- wstałem z siedzenia i podbiegłem do nich ale Karl zatrzymał mnie

Summer camp DNF Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz