Zachęcamy do obserwowania, głosowania i komentowania. Zachowanie Asa może wydawać się dziwne, ale jest to zaplanowane.
Miłego czytania <3
____________________
ASI
-Pierdol się dupku - wkurwiony głos Angeliki przerwał mi jebanie Lisy.
Blondynka rzuciła we mnie jakimiś kartkami i wyszła, trzaskając drzwiami. No to chyba długo nie zarucham aniołka.
Wykonałem kilka mocniejszych pachnieć i wysunąłem się z tyłka Lisy. Opadła zdyszana na dywan i spojrzała na mnie przez ramie.
-To już koniec szefie? A tak miło było... - podniosła się i położyła dłoń na mojej klatce.
Straciłem jakąkolwiek ochotę na jebanie dziwek. Ubrałem się i zgarnąłem z ziemi kartki, którymi Angelika we mnie rzuciła.
Wróciłem do siebie i wziąłem długi prysznic. Przebrałem się w dresy i położyłem się w łóżku. Wziąłem do ręki jedną kartkę.
"Tyle jestem warta. Godzinę uwagi i jeden pocałunek, po którym od razu ode mnie uciekł. Ja wiedziałam, że to beznadziejny pomysł. Kurwa wiedziałam. A przecież wszystko szło dobrze. Przytulaliśmy się, całowaliśmy, nawet dotknął mnie w tyłek, co było dużym naruszeniem moich granic, ale mi się podobało. A na koniec okłamał mnie, aby iść jebać się z inną. Zapomniałam, że jestem jedną z wielu, tylko we mnie jest problem taki, że mam uczucia i nie chcę tylko i wyłącznie seksu. Pierdolony Costa"
Ale się przypierdala. Co ja miałem niby zrobić? Myśli, że serio chciałem jej zrobić te głupią minete? No i co ja bym niby z tego miał? Ból kutasa. Tylko i wyłącznie. Nawet by mi szmata nie obciągnęła.
Przeszedłem do drugiej kartki.
"Drogi, pierdolony Asie
Oczywiście, że musisz to czytać, bo za chuja nie umiesz szanować niczyjej prywatności. Jesteś skończonym kutasem. Po prostu kutasem. Głupim chujem, idiotą, imbecylem, pizdą, ciulem, chamem i prostakiem. Jesteś zwykłą świnią. Nienawidzę cię. Po prostu nienawidzę. Nie masz prawa więcej mnie dotknąć. Najlepiej się do mnie nie zbliżaj. Wcale. Nie prosiłam się, żebyś mnie porywał.
Ps: Masz małego kutasa, ale za to ego wyjebane w kosmos."
Oho. Aniołek się zdenerwował. Chyba jeszcze nigdy nie powiedziała na mnie tyle złych rzeczy. Jebane baby. Czy to małe blond coś musi mieć tyle uczuć? Dobra kurwa chuj. Przeproszę ją, dam kwiatka, znowu dostanę buzi za nic i mi wybaczy. Nie musi wiedzieć, że kurwie się z innymi na boku. Ona jest chyba typem tej ,,lojalnej" i jestem pewien, że po ostatniej akcji z Maggie się z nikim nie prześpi. A ja ją jeszcze zarucham. Mam zamiar jako pierwszy pokazać jej, czym jest przyjemne pieprzenie, aby potem błagała mnie o to na kolanach. Pójdę do niej rano. Nie chce mi się słuchać dzisiaj jej krzyków.
Wstałem kilka minut przed budzikiem. Wypiłem w kuchni szybką kawę i pojechałem do kwiaciarni po kwiatka. Taki był plan, ostatecznie wróciłem z całym bukietem czarnych róż. Ostatnio jej się podobały.
Poszedłem do jej pokoju i zapukałem. Nikt mi nie odpowiedział, więc uchyliłem je delikatnie. Angeliki nie było w środku. W łazience też jej nie znalazłem.
Pewnie jest u którejś z dziewczyn. Może to i lepiej. Pójdę jeszcze szybko pogadać z Martinem i dopiero później poszukam blondyny.
Zapukałem do jego drzwi i wszedłem do środka.
Nie... to chyba jakiś pierdolony żart!
Naga Angelika leżała wtulona w Martina i słodko sobie spali. Cała była oblepiona w spermie. Nie wierzyłem w to, co się do cholery jasnej stało. Mój przyjaciel otworzył oczy i spojrzał w moją stronę.
CZYTASZ
ANGEL, IT'S TIME TO WAKE UP
RomanceCamil Rossi popadł w ogromne długi. W zamian za ich spłatę postanawia oddać swoją młodszą siostrę szefowi włoskiej mafii. On chętnie przystaje na tę propozycję, gdyż znudziły mu się już uległe dziewczyny, z którymi ma do czynienia na codzień. Ich re...