#24 "-Przeciez Angi mnie zamorduje..."

191 13 7
                                    

ASI

Dawno nie obudziłem się z takim kacem. Angi nie było obok mnie. No tak.. obraziła się.

Chciałem przeczesać włosy palcami, ale ich nie było. Kurwa. Nie nie nie. Ktoś opierdolił mnie na łyso!

Podszedłem do lustra. KURWA. Ani jednego włosa. No ja pierdole.

Rozebrałem się w celu wzięcia zimnego prysznica. O Japierdole... całe moje ciało było w malinkach. Szyja, klatka, kurwa nawet uda! Nie... przecież nie zdradziłem Angeliki. Nie jestem taki. Nie mogłem skrzywdzić mojego aniołka...

Nie nie nie nie nie. To jakieś nieśmieszny żart. Kurwa ktoś musi mi to wyjaśnić. Wybrałem numer Martina i kazałem mu przyjść do mojego pokoju. Pojawił się w przeciągu dwóch minut. Też był łysy.

-Rozbierz się.

-Stary, ty też? - zrobił to co mu kazałem. - O chuj tu kurwa chodzi?

-Kurwa, musimy sprawdzić kamery. To niemożliwe żebym zdradził Angi.

-Ja tak samo. Tylko Giny mnie kręci. Musimy to jak najszybciej wyjaśnić. W ogóle jak ja wyglądam bez włosów?! Co to do cholery ma znaczyć?

-Kto nas tak załatwił?

-Przeciez Angi mnie zamorduje...

-Nie wiem. Dobra, weźmy sie ubierzmy i załóżmy kaptury. Po drodze na pewno nikogo nie będzie.

Szybko zarzuciliśmy na siebie ubrania i jakieś bluzy z mojej garderoby.

Oczywiście kurwa, że Angelika siedziała w salonie. Ale chwila... ona płakała?

-Angi? Malutka co się stało?

-Nie dotykaj mnie. Nie mamy o czym rozmawiać - odwróciła się do mnie plecami.

-Mamy, bo nie wiem o co chodzi.

-Nie? Ojej... bedieesz udawał, że nie pamiętasz? To ja Ci trochę rozjaśnić. Wczoraj wieczorem, przyszłam się z tobą pogodzić, bo nie lubie byc z tobą pokłócona. Ale ty wolałeś pieprzyć jakąś dziwkę! Spierdalaj mi stąd.

Nie. To nie możliwe. Spojrzałem spanikowany na Martina. Kurwa nie. No po prostu kurwa no nie.

-Ty Martin wcale nie jesteś lepszy. Wy i dwie cycate dziwki tworzyliście piękny czworokącik. Nie wiedziałam, że lubicie geometrię - odsunęła się z dała ode mnie.

-Angi... kocham cię. Przepraszam. Ja kompletnie nic nie pamiętam.

-Za późno. Gdybyś wrócił wczoraj ze mną do pokoju, nic takiego by nie miało miejsca. Ale ty wolisz alkohol i dziwki ode mnie - podkuliła nogi pod brodę.

-Liczysz się tylko ty. Angi co mogę zrobić żebyś mi wybaczyła?

-Cofnij się w czasie i wyjmij kutasa z tyłka tamtej blondynki. Wtedy może Ci wybaczę.

-Angi...

Byłem na siebie wkurwiony. Jak w ogóle mógł mi stanąć dla innej?

-Zostaw mnie w spokoju. Nie mam ochoty z tobą rozmawiać.

-Aniołku... kocham cię. Na pewno da się to jakoś wyjaśnić.

-Co ty mi chcesz wyjaśniać? Zdradę? Uważasz, że to w ogóle da się wyjaśnić?

-Nie, ale ja nie rozumiem.

-Czego ty kurwa znowu nie rozumiesz, co?

-kurwa ja cie nie zdradziłem. Nic nie pamiętam. Tylko ciebie kocham.


ANGEL, IT'S TIME TO WAKE UPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz