Cześć!!!
Bardzo mi miło, jeśli spodobała ci się ta historia i dalej tutaj jesteś!!
Jestem Wam bardzo wdzięczna za aktywność, która motywuje mnie w dalszym działaniu. Możecie mi tutaj dać znać, co o tym myślicie lub na Twitterze #bcwatt!
Miłego czytania i do zobaczenia w kolejnym rozdziale!
twitter: withoutsy
tik tok: zauroczono
--
Valerie
Dodaj jedną szklankę mąki.
Drżącą dłonią złapałam specjalny pojemnik z miarką, który wcześniej ustawiłam na wyspie kuchennej. Zadowolona z siebie, obróciłam się wokół własnej osi w poszukiwaniu kolejnego składnika. Mój zapał szybko zgasł, gdy uświadomiłam sobie, że nie wiedziałam, gdzie była mąka w mojej własnej kuchni.
Nie szkodzi, powiedziałam do siebie, aby nie stracić odpowiedniego nastawienia i upiłam duży łyk tequili prosto z butelki.
Skrzywiłam się i lekko potrząsnęłam głową, aby pozbyć się gorzkiego smaku z języka. Chwiejnym krokiem podeszłam do otwartych drzwi ze spiżarni i dokładnie rozejrzałam się po licznych półkach, które wisiały niemal od podłogi do samego sufitu.
- O! - Westchnęłam zadowolona, zabierając szklane opakowanie z odpowiednią etykietą.
Clara naprawdę potrafiła zorganizować układ kuchni. Pracowała dla mojego ojca, odkąd się tutaj przeprowadziliśmy i na przestrzeni tych lat dostosowała kuchnie dla wygody swojej pracy.
Weź trzy jajka i oddziel żółtka od białek. Białka wlej do czystej i suchej...
Zmarszczyłam brwi, czując rosnące zirytowanie. Ten przepis wydawał się o wiele łatwiejszy rok temu. Powtórzyłam swoją rutynę - wzięłam duży łyk alkoholu i poszłam szukać jajek do spiżarki. Miałam przeczucie, że jeszcze tam wrócę, więc postanowiłam nie zamykać drzwi, ani nie gasić światła.
Ustawiłam przed sobą dwie miseczki i wzięłam do ręki pierwsze jajko. Wystawiłam koniuszek języka i z nabożną starannością uderzyłam jajkiem o brzeg naczynia.
- Cholera - wymamrotałam pod nosem, gdy całe jajko pod wpływem zbyt silnego uderzenia pękło mi w dłoni.
Spróbowałam wyciągnąć kawałki skorupki z jednej miseczki, ale niezdarnymi ruchami strąciłam drugie naczynie, które rozbiło się na podłodze. Spojrzałam na nie ze złością i uklękłam, aby pozbierać szkło.
- Skarbie?
Gwałtownie głowę w stronę zaniepokojonego głosu, który znałam tak dobrze. Zachwiałam się lekko w tył i zanim ponownie zdążyłam złapać równowagę, siedziałam na ziemi obok rozbitego szkła.
Ponownie uniosłam wzrok i poczułam ból w piersi na widok zmartwienia i żalu na twarzy mojego ojca. Miał na sobie czarne spodnie od piżamy i szlafrok narzucony na ramiona. Czarne włosy z siwymi refleksami były potargane, jakby dopiero co podniósł się z łóżka, co zapewne było prawdą.
Ponad jego ramieniem dostrzegłam Iana, który był ubrany w swoje codzienne ubranie. Opierał się z nonszalancją o framugę drzwi, ale wyraz jego twarzy bynajmniej nie należał do spokojnych.
- Co robisz, Valerie? - zapytał ostrożnie mój ojciec, robiąc krok w moim kierunku.
- Ciasteczka - oznajmiłam z fałszywym entuzjazmem. - Świąteczne ciasteczka - doprecyzowałam, jakby to wszystko wyjaśniało.
CZYTASZ
Beautifully cruel ZAKOŃCZONE
RomantizmNowy Jork. Elita. Bogactwo, którego nie da się pozbyć. Władza na wyciągnięcie ręki. Faworyci. Valerie jest córką senatora. Piękną, czarującą i na tyle urzekającą, że blask fleszy, czy tłumy fanów nie jest jej obcy. On jest synem jednego z największ...