~56~

401 28 28
                                    

Za kilka dni mieli stanąć na scenie jednego z klubów i choć grali w nim nie jednokrotnie wciąż podchodzili do tego z tą samą powagą jak za czasów gdy to debiutowali na tej scenie.  Dzisiejsza próba to udowadniała ,bo choć jeszcze nawet się nie zaczęła a niektórych jeszcze nie było to inni już zaszyli się w własnych kątach ćwicząc samemu czy to w przypadku pewnej dwójki schylając się nad kartką papieru by to pracować nad kolejnymi hitami. Jisung przyglądał się każdemu z nich ze swojego miejsca na kanapie . A uśmiech co rusz wkradał mu się na twarz gdy to widział jak zespół choć pracował w ciszy i każdy indywidualnie to i tak znaleźli oni momenty by się podroczyć z innymi.  Dla przykładu Changbin który choć niby pisał coś na swojej kartce to co rusz ruszał też kartką Chana by przeszkadzać mu wpisaniu na co dostawał w łeb od niego ,choć starszy lepszy nie był gdy to momentami odrywał się od kartki by bazgrać po ramieniu Changbina co robione było bez żadnych skarg bo tak jak Jisung pamiętał Changbin mówił mu coś że chciałby mieć w przyszłości dużo tatuaży a to po to można było przypiąć.

Z innej strony pokoju Jeongin ćwiczył na keyboardzie korzystając z tego że Hyunjina jeszcze nie było. A Seungmin za rzucał w niego kulkami papieru przy okazji ożywiając całą atmosferę w garażu swoim śpiewem. Szczerze nowy był w szoku tym jak ten brzmiał. Był on bowiem na tyle dobry ,że gdyby nie to że wiedział kto jest wokalem w grupie to pewnie założyłby ,że to właśnie Seungmin nim był. Parę razy co prawda słyszał jak śpiewa na występach pomniejsze części z ich piosenek ,ale wtedy był zbyt zahipnotyzowany kimś innym by móc w pełni usłyszeć talent drugiego.

Z cichym westchnięciem złapał on mocniej za gryf gitary patrząc jeszcze ukradkiem na resztę nim to podniósł się z kanapy i dyskretnie wyszedł przed garaż. Gdzie to opadł na trawę i opierając się o ścianę zaczął powoli sobie brzdąkać . A w jego głowie zaczęły pojawiać się obrazy całego zespołu co wzmagało w nim niepewność przed tym czy da rady się wpasować tam . Czy w ogóle powinien próbować się tam wpasowywać skoro za niedługo już nie będzie tego częścią.

Przymykając oczy myślał o tym wszystkim ,nie mogąc znaleźć na nic odpowiedzi . Nie wiedział sam już czy na pewno dobrze postąpił dołączając tu i choć wcześniej te wątpliwości były kierowane jego niepokojem społecznym . Teraz były one spowodowane tym ,że bardzo szybko polubił całą grupę ,świetnie się z nimi bawił tak jak myślał że nigdy nie będzie w stanie przez swoją nieśmiałość. Oni jednak byli w stanie wyciągnąć go z jego skrupy i w pełni akceptowali jak czasami się wycofywał z rozmów gdy po prostu czuł się zbyt przytłoczony. Zdecydowanie byli oni wyjątkowi i Jisung szczerze zazdrościł Felixowi takich przyjaciół . Było mu przykro że za niedługo już nie będzie częścią tego wszystkiego. 

-Czy ja ci czegoś o tych zamkniętych oczach nie mówiłem?

Na ten głos chłopak aż się wzdrygnął kompletnie odrywając się od swoich myśli i po otwarciu oczy spojrzał w górę gdzie to nad nim stał nie kto inny jak Minho. Osoba która go w to wszystko wciągnęła ,osoba która poniekąd go skrzywdziła ,ale do której nie mógł mieć żalu. Nigdy w końcu nie powiedział że lubi Jisunga to on i inni to założyli ,ale on i tak miał wątpliwości które się potwierdziły

-Ćwiczę to...

Mruknął coś co było tylko trochę głośniejsze niż szept ,jednak na szczęście na tyle słyszalne by drugi mógł usłyszeć . 

-Liczę że do występu w końcu się pozbędziesz tego nawyku

Mówiąc to usiadł obok Jisunga czym zaskoczył młodszego ,bo nie wiedział co ten może chcieć .

-Słuchaj...przepraszam za to jak to wszystko wyszło 

Młodszy z lekko otwartymi ustami patrzył na Minho czekając aż ten będzie mówił dalej bo widział po nim że ten jeszcze nie skończył

-Naprawdę mi głupio że tak cię wystawiłem w kawiarni a potem na naszej randce ,ja...po prostu strasznie chciałem spędzić czas z Felixem i ja wiem że to żadne usprawiedliwienie ,bo nie powinienem cię w ogóle zapraszać gdy ktoś inny mi się podoba...dlatego cię przepraszam

Słuchając go Jisung  chciał naprawdę tylko wstać i pójść z dala od niego , bo choć wiedział że jego sympatia leci na jego przyjaciela to ciężko było to słyszeć z jego ust

-Jest okej hyung...ale następnym razem po prostu zaproś go, bez kombinowania...Felix nie lubi takich akcji,woli proste rzeczy...

Odparł odwracając wzrok by nie musieć patrzeć na drugiego

-Czyli Hyunjina komplementy faktycznie były lepszą opcją ,co?

-Nie wiem czego ty próbowałeś ,ale do niego trzeba otwarcie bez żadnych podchodów

Mówiąc to Jisung podniósł się z ziemi a wzrok Minho szedł za nim

-Masz może jakieś wskazówki jak mógłbym sprawić by bardziej mnie polubił?

Młodszy na te pytanie na chwile zamarł nie wiedząc co mógł mu powiedzieć, w końcu byli w podobnej sytuacji bo ich sympatię lubiły kogoś innego i dla dobra Minho jak i tamtej dwójki lepiej by ten wiedział na czym stoi

-Odpuść lepiej...on woli Hyunjina

-To...

Minho zaczął podnosząc się z ziemi ,marszcząć brwi jak stanął na wprost Jisunga

-Mówisz tak ,bo ci się podobam tak?Changbin i Hyunjin mi to mówili ,ale nie chciałem wierzyć ,ale jednak...chcesz mi zepsuć szanse ,tak?

-Wcale nie,ja...

-To naprawdę słabe wiesz? 

-Ale to prawda....możesz mi nie wierzyć ale to widać

Jisung po tych słowach wyminął drugiego nie chcąc już z nim gadać ,skoro ten najwidoczniej miał nadal go gdzieś a same przeprosiny pewnie były wymuszone po to by mieć spokój u innych. Z tą świadomością chciał już tylko wejść do środka ale zatrzymał się jeszcze na chwilę znajdując w sobie odwagę by coś jeszcze powiedzieć

-Gdyby było inaczej...jakby cię lubił w ten sposób to bym ci powiedział ,bo nie wiem jak ty ale ja...nie chciałbym budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu

Po tym wbiegł do środka by ten tylko nie mógł już mu niczego powiedzieć ,bo bał się usłyszeć czegoś krzywdzącego  a z ust Minho już się przekonał że jest to możliwe

-Głupi dzieciak...

Mruknął starszy kopiąc kamień który miał pod nogą ,myśląc o tym co teraz miał zrobić, czy naprawdę powinien odpuścić?

Stopgap | MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz