~96~

420 38 26
                                    

Felix w momencie gdy zgadzał się spędzić popołudnie z Hyunjinem ,nie spodziewał się tego jak to spotkanie przebiegnie . Był gotowy na jakieś luźne wyjście do kawiarni i może potem na krótką sesję przytulania w domu starszego . Bieganie jednak od kawiarni ,po park i salon gier i tym podobne ,zdecydowanie nie przyszło mu wtedy do głowy . No i tak jak cieszył się na całą uwagę i to ile Hyunjin zrobił dla niego tego dnia ,zwłaszcza że podczas tego biegania od miejsca do miejsca w jego ręce wpadała co nowsza róża ,które to zostały pochowane w lokalizacjach jakie odwiedzili ,to z drugiej strony źle się czuł że tyle mu zwleka na tym spotkaniu ,bo w końcu obiecał Jisungowi że ten dzień spędzą razem. To był ich pierwszy rok gdzie mogli razem świętować swoje urodziny ,więc ważne było dla niego by jak najwięcej w tych dwóch dniach spędzić czasu razem. 

Było to w tej chwili dla niego ważniejsze nawet niż spotkanie z chłopakiem który mu się podobał. Co oczywiście sam Hyunjin wyczuł ,czego nie komentował do tego czasu. Myśląc ,że może miał nie najlepszy początek dnia . W sytuacji jednak w której byli już po wszystkich atrakcjach a młodszy miał już w ręku wielki bukiet czerwonych róż a mimo to ten nadal był przygnębiony . To Hyunjin nie miał wyjścia i musiał go o to dopytać ,korzystając z tego że jeszcze byli sami .

-Wszystko okej Lixie?Nie cieszysz się z urodzin?

Spytał zaciskając trochę mocniej uścisk ich dłoni ,gdy to razem szli do domu Hyunjina . Na co ciężko było przekonać Felixa ,jednak po błaganiach drugiego jakoś się udało .

-Cieszę Jinnie, po prostu omówiłem się z Jisungiem i nie chcę by musiał długo czekać

-Z Jisungiem?Jak to?

-No tak, będziemy świętować wspólnie urodziny ,zawsze chciałem to z nim zrobić

Felix uśmiechnął się lekko gdy to oboje wchodzili na posesję ,gdzie to Hyunjin zatrzymał go jeszcze przed drzwiach

-Rozumiem, ale zapewniam cię że za chwilę będziecie już razem świętować

Mówiąc to złapał go za drugą dłoń ,patrząc na niższego z serduszkami w oczach co zostało odwzajemnione

-Wiem, dlatego mówiłem że zostanę tylko na chwilę

Śmiejąc się cicho w odpowiedzi Hyunjin pochylił się lekko do niego, chcąc jeszcze zrobić jedną rzecz nim to wejdą do środka gdzie była reszta

-No zobaczymy

Urywając swój śmiech ,złączył on ich pusta w pocałunku ,dając mu tym samym ostatni prezent jaki na dzisiaj przygotował . A który to z chęcią został przyjęty gdy to Felix zarzucił mu ręce za kark ,przybliżającym się przy tym jeszcze mocniej do niego.

Oboje byli tak zahipnotyzowani tą chwilą ,że nawet nie wiedzieli gdy to drzwi wejściowe się otworzyły ,dopiero nowy głos ich o tym zaalarmował

-O cholera...w końcu

Na głos Chana w tym samym czasie odskoczyli od siebie ,a widząc że lider nie był sam a w drzwiach patrzą na nich wszyscy ,razem od razu się zarumienili  wiedząc że zostali złapani. Było to na tyle dla nich zawstydzające ,że Felix z początku nie widział nic dziwnego w tym że byli tam wszyscy ,dopiero po chwili pojął całą sytuację

-Chwilę co tu...

I nim zdążył dokończyć do innych jakby też doszło po co tu byli i podnosząc tuby z konfetti ,razem krzyknęli

-NAJLEPSZEGO LIX!

Nagle pojawiło się mnóstwo konfetti a dźwięk gwizdków rozbrzmiał wokół nich. Co tylko jeszcze bardziej zamurowało Felixa ,który to dopóki nie weszli do środka gdzie to już mógł zobaczyć wszystkie dekorację nadal zostawał zamurowany

Stopgap | MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz