~97~

371 34 6
                                    

Od urodzin Felixa minęło kilka dni  ,które na szczęście dla Jisung nie przyniosły jeszcze żadnych zmian ,których to chłopak się obawiał po tym jak usłyszał o zmianie terminu festiwalu. Wiedział jednak ,że nie jest w stanie ich uniknąć ,za tydzień w końcu miał już wrócić do swojej poprzedniej szkoły gdzie to nie będzie już żadnego członka zespołu . Martwiło go to ,ale nie chciał póki co dać się pokonać niepokojowi . Nadal w końcu miał cały tydzień a na dodatek jeszcze był czas który spędzali podczas prób. Wszystko było dobrze, pomyślał wracając do kartki ,którą miał przed sobą.

Wewnętrznie Jisung skarcił się za odpływanie myślami w czasie jego pracy z Changbinem i Chanem.  W ten weekend zaplanowali zabrać się za wspólne tworzenie piosenki ,co szło im naprawdę dobrze ku zaskoczeniu dwójki starszych. We trójkę stworzyli naprawdę dobry zespół ,gdzie dzięki odmiennym gustom w tworzeniu wszystko szło jeszcze lepiej .  Z czego należało się tylko cieszyć a nie zadręczać się czymś tak nieistotnym.

Ze skinięciem głowy Jisung skończył myśleć o poprzednim tygodniu zamiast tego wrócił już w pełni do swoich tekstów. A przynajmniej taki miał plan ,bo w chwili gdy zapisywał kolejną linijkę tekstu Chan z Changbinem jakby to planując razem odwrócili się w jego stronę, przerywając tym samym to co sami obecnie robili.

-Jisung...

-Mamy do ciebie sprawę

Powiedzieli jeden po drugim ,na co Jisung podnosząc wzrok popatrzył na obu pytająco ,próbując z ich twarzy odczytać o co może chodzić . 

-Tak?

-Chodzi o zespół

Zaczął Chan przybliżając się krzesłem do młodszego a lekki uśmiech nie schodził mu z twarzy

-Myśleliśmy o tej całej sytuacji z występem ,bo wiadomo Seungmin nadal ma ten gips...

-No tak

Odpowiadając krótko Jisung nie spuszczał wzroku ze starszego a w jego oczach pojawiła się iskierka nadziej że może jednak będzie mógł z nimi wystąpić skoro wspomnieli o kontuzji szczeniaka

-Wiadomo jeszcze trochę go ponosi ,więc nie może w pełni uczestniczyć w próbach 

-Dokładnie ,nie może ćwiczyć a ty za to ćwiczysz za niego i myśląc o tym uznaliśmy że to niesprawiedliwe 

Dodał Changbin na najstarszy skinął głową

-Właśnie, przez próby tak naprawdę tylko zabieramy ci czas co jest niesprawiedliwe skoro koniec końców nie wystąpisz. Piosenki które ćwiczymy i tak już były przez nas wykonywane więc jak na jakiś czas usuniemy jedną gitarę to nic się nie stanie a ty przynajmniej dostaniesz więcej czasu dla siebie

-Podsumowując ,od tego tygodnia nie musisz już przychodzić na próby 

Słysząc to wszystko Jisunga coraz bardziej zamurowywało ,bo oboje mówili tak jakby to dla niego był jakiś problem że uczestniczył w próbach ,gdzie tak naprawdę to był dla niego lepiej spędzony czas w życiu . Chciał im to powiedzieć,jednak coś go przed tym blokowało ,dlatego też tylko skinął głową na słowa swoich hyungów

-Oo dzięki hyung 

-Nie dziękuj Ji,to my dziękujemy że zgodziłeś się zastąpić Seungmina przez te dwa tygodnie

Bojąc się przed powiedzeniem czegoś jeszcze ,Jisung zagryzł wargę i tylko patrzył jak Changbin po słowach Chana,rzuca się na niego . Krzycząc przy tym coś o tym że stary dobry skład powraca. To właśnie w tym momencie w pełni mógł zrozumieć słowa Minho ,że on nigdy nie będzie do nich pasował ,bo w całym swoim życiu nigdy nie czuł się tak nie dopasowany. Jak właśnie w tej chwili 

-Musimy w ogóle dodać tą piosenkę do naszego występu ,resztą ją pokocha

-Też tak myślę ,zgodziłbyś się na to Ji?

Chan ponownie popatrzył na najmłodszego ,trzymając przy tym ręce na rękach Changbina które dalej oplatały jego szyję

-Jasne,tylko mam prośbę

-Jaką?

Spytali jednocześnie patrząc na bok Jisunga,który to nie patrząc już na nich zapisywał coś dalej w notesie. Oboje nawet nie zauważyli tego jak mocno zaciskał on palce na ołówku ,gdy to powiedział do nich

-Proszę,nie zapomnijcie o....

Przełykając ślinę ,przemyślał on jeszcze to co chciał im powiedzieć

-Dodaniu mnie jak współtwórcy 

-Oj Ji ,przecież byśmy sobie jej nie przywłaszczyli 

Zaśmiali się i po tym wrócili do dalszej pracy ,sam Jisung jednak nie mógł się już skupić ,bo te zmiany przyszły szybciej niż myślał . Mogło go teraz tylko pocieszyć fakt ,że chociaż potraci kontakt z resztą to przecież zawsze będzie miał Felixa.

Go na pewno nie straci ,nie po tych wszystkich obietnicach jakie sobie złożyli 



*************************

z góry przepraszam za cierpienia Jisunga

I pamiętajcie Jisung to mój ukochany ultimate bias ❤️

Stopgap | MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz