Rozdział 40

58 9 25
                                    

Po zakończonym występie Defne została nagrodzona przez publiczność gromkimi brawami. Najgłośniej brawo bił Selim, który wysunął się na pierwszy plan. Brunetka, zanim zeszła ze sceny, podniosła ręce do góry, układając palce w znak serca, co wzbudziło okrzyki radości.

— Defne... — wyszeptał Korkmaz, gdy dziewczyna znalazła się przy nim. — To, co zrobiłaś... Dziękuję ci. Zupełnie się tego nie spodziewałem.

— Muszę się napić — odparła, szukając kelnera, który donosił alkohol. — Strasznie zaschło mi w gardle.

Selim poszedł za nią, bo nie zamierzał odpuścić. Ona w końcu otrzymała kolejną lampkę szampana i od razu upiła kilka łyków. Następnie odłożyła naczynie na stolik, odgarniając włosy do tyłu.

— Gorąco tutaj — spostrzegła, gestykulując rękoma, żeby poczuć przyjemny powiew wiatru. — Podobało ci się?

— Bardzo mi się podobało — powiedział Selim, przyciągając ją do siebie. Chciał się nią zaopiekować, wiedząc, że wypity alkohol coraz mocniej na nią działa. Opuszkiem palca musnął jej policzek. Tęsknił za tym. — Wciąż nie wierzę, że to zrobiłaś na oczach tych wszystkich ludzi.

— Tej nocy triumfuje miłość — zauważyła, kładąc dłonie na jego klatce piersiowej. Pomiędzy nie umieściła głowę, tuląc się do mężczyzny. — Czy mógłby być lepszy moment?

Selim w odpowiedzi zanurkował nosem w jej bujne włosy. Skradł pocałunek na głowie, zaciągając się zapachem szamponu. Cieszył się chwilą. Nie spodziewał się, że właśnie tego wieczoru będzie trzymał swoją ukochaną w objęciach. Zamierzał celebrować tę chwilę, dopóki ktoś im nie przeszkodzi.

W tym układzie dostrzegli ich świeżo zaręczeni Asli i Onur. Z szerokim uśmiechem na ustach obserwowali ich trwających w uroczym uścisku.

— Chyba się nam udało — rzekł Onur, obejmując swoją oficjalną narzeczoną.

— Wygląda na to, że w końcu się pogodzili! — odparła głośno Asli, nie kryjąc swojej radości.

Właśnie o to im chodziło. Starali się pojednać tę dwójkę zakochanych w sobie osób i nie myśleli, że tak szybko im się to uda. Nie zamierzali narzekać, że wspólny plan tak szybko przyniósł zamierzony efekt. Byli nawet gotowi zapomnieć o tym, że Defne przerwała pracę DJ'a i wystąpiła na scenie widocznie pijana. Liczył się efekt, który został osiągnięty.

Özge, która wróciła w połowie występu do ogrodu, nagrała refren piosenki w wykonaniu kuzynki, starając się złapać na nagraniu także adresata utworu. Wiedziała, że bez rzeczowego dowodu Janset i rodzona siostra Defne jej nie uwierzą. Najpierw wrzuciła filmik na wspólny chat, gdzie była ona, Janset i młodsza Turan. Osobno wysłała wiadomość do Zeynep, dołączając oprócz nagrania, wspólne zdjęcie brunetki i Selima.

Aktorka jako pierwsza zareagowała na newsa i natychmiast zadzwoniła do kuzynki, używając video.

— Opowiadaj, jak do tego doszło? — zapytała, nie kryjąc podekscytowania.

— Poszłam do toalety, gdy to się zaczęło — wyjaśniła Özge, kierując na Defne i Selima obraz kamery. — O szczegóły musimy zapytać, ale teraz nie jest na to odpowiedni czas. Niech nacieszą się sobą.

— Oczywiście! Nie przeszkadzajmy im — poparła ją Zeynep, będąca w swoim pokoju w rodzinnym domu. Jej własne cztery ściany, które kupiła w ostatnim czasie, znajdowały się w fazie remontu. W odnowieniu wnętrza pomagało jej biuro architektoniczne Korkmaza. — Żałuję, że mnie tam teraz nie ma.

— Nadrobisz wspólnymi chwilami na plaży — odpowiedziała Özge, znów pokazując się w kamerze. — Spakowana na urlop?

— Prawie! — odparła Zeynep ciesząc się jeszcze mocniej na myśl o spędzeniu wolnych dni w Bodrum. — Stroje kąpielowe już są w walizce.

Aşktan Korkma - Nie bój się miłości (PL) [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz