One Shots | Jeon Jeongguk

First impression

⚠️R@P€ SC€N€ IN⚠️

Jestem Y/N i chodzę do przedostatniej klasy liceum. Zaczynam dopiero chodzić, bo po śmierci moich rodziców opieką nade mną sprawuje mój starszy brat, który chodzi do ostatniej klasy w tej szkole. Przez ciągły stres i upokorzenia musiałam zmienić szkole. Dziś był mój pierwszy dzień i cholernie się stresowałam. Ubrana i spakowana zeszłam so kuchni, gdzie czekał Tae.

- Hej, młoda. - posłał mi uśmiech.

- Hejka, Tae.

Po zjedzonym śniadaniu pojechaliśmy do szkoły. Zestresowana wysiadłam z auta i poczułam na sobie wzrok innych.

- Nie stresuj się tak, będzie dobrze, jakby ktoś ci coś zrobił, to znajdź mnie. - przytulił mnie do siebie, a ja wtuliłam się w jego tors.

- Dziękuję, Tae.

Ruszyłam do gabinetu dyrektora, a potem według planu pod odpowiednią klasę. Po dzwonku nie wiedziałam gdzie usiąść, aż zawołała mnie pewna uśmiechnięta dziewczyna.

- Hejka! Jesteś tu nowa, prawda? Jestem Lisa i mam nadzieję, że zaklimatyzujsz się tu z nami. - przedstawiła się.

- Ja jestem Y/N i szczerze, bardzo się stresuję, że sobie tu nie poradzę. - westchnęłam.

Gdy już przedstawiłam się nauczycielce i klasie to trwała normalna lekcja. Na przerwie rozmawiałam wesoło z Lisą, a z czasem dołączyła do nas Jennie, znajoma Taehyunga z rok starszej klasy. Nagle podszedł do nas Tae.

- Hej, młoda, jak tam? - spytał i usiadł obok.

- Chyba dobrze, nie było aż tak źle.

- Mówiłem. - poczochrał moje włosy, przez co dźgnęłam go w bok.

Gdy już sobie poszedł, to kontynuowałam rozmowę z dziewczynami.

- Ty, Y/N, Kook się na ciebie gapi. - powiedziała Jennie.

- Kto? - rozejrzałam się i mój wzrok padł na cholernie przystojnego bruneta z tatuażami na dłoniach i szyi.

- O, kurwa. - mruknęłam cicho i oderwałam wzrok.

- Nie chcę cię niepokoić, ale należy on do tych osób, na które należy uważać i trzymać się z daleka. On jest okropny i źle traktuje ludzi. Ponoć przyjaźni się z twoim bratem. - powiedziała Lisa.

Dało mi to dużo do myślenia. Znów spojrzałam na chłopaka i nasz wzrok się zetknął. Czemu on się tak na mnie patrzy? Zastanawiało mnie to, aż ruszyłam do swojej szafki po książkę do matmy. Gdy już wracałam, to na kogoś wpadłam. O nie.

- Przepraszam bardzo. - ukłoniłam się lekko i spojrzałam na chłopaka.

- To ty jesteś tą nową dziwką Taehyunga? - spytał wprost, a mnie zatkało.

- Słucham? - niedowierzałam w to co powiedział.

- Podobno Kim znalazł sobie kurwę i to ty. - powiedział.

- Nie masz prawa tak do mnie mówić - zmarszczyłam brwi i zacisnęłam pięści.

- Y/N? Kook? - usłyszałam zza siebie głos brata.

- O, Kim, właśnie poznałem tę twoją dziwkę. - łzy napłynęły mi do oczu.

- To moja młodsza siostra, imbecylu! - wydarł się na niego Tae, a ten zbladł.

- Ja nie wiedziałem... - mruknął.

- No to teraz wiesz. - warknął brat i objął mnie ramieniem.

- Nie przejmuj się tym idiotą. - pocałował mnie w czoło i odprowadził pod klasę.