Kiedy wróciliśmy do pokoju przebraliśmy się w suche ciuchy, było mi strasznie zimno więc musiałam ubrać bluzę i spodnie.
- Ty naprawdę będziesz chora - odezwał się Carson, przewróciłam oczami i położyłam się na łóżku, ale nie na swoim. Chłopaki zostawili już połączone łóżka, bo łatwiej nam się tak razem spało.
- Nie będę, po prostu mi zimno - oznajmiłam.
- Zobaczymy jak się okaże, że będziesz miała gorączkę - powiedział Carter.
- Nie musicie mi matkować i na pewno nie będę miała gorączki - oznajmiłam.
- Zobaczymy - powiedzieli, westchnęłam.
- Zamiast gadać moglibyście mnie przytulić żeby nie było mi zimno - oznajmiłam, zaśmiali się i położyli po moich obydwu stronach przytulając mnie do siebie.
- Ooo jak słodko, zaraz zrzygam się tęczą - nawet nie chciało mi się podnosić.
- Czy ty umiesz pukać? - zapytał Carter.
- Umiem, ale preferuje inne pukanie - skrzywiłam się.
- Czego chcesz Asher? - zapytałam.
- Charlie pieprzy się z Ethanem i kazali nam wyjść z pokoju, a ja nie wiem gdzie mam się podziać więc przyszedłem do was - wyjaśnił i położył się na moim łóżku, podniosłam się do pozycji siedzącej.
- Czekaj co robi? - zapytałam zaskoczona.
- Nie wiedziałaś? - zapytał Carter.
- O czym nie wiedziałam? - zapytałam.
- O tym, że ze sobą chodzą - wyjaśnił.
- Co kurwa? - zapytałam. Jak on mógł mi o tym nie powiedzieć.
- Ou chyba to on ci miał powiedzieć - powiedział Asher.
- Serio? - udawałam zdziwioną.
- Wy zawsze musicie coś chlapnąć - syknął Carson, spojrzałam na niego z uniesioną brwią.
- Czyli ty też wiesz - oznajmiłam.
- W sumie to wszyscy wiedzą - powiedział Asher.
- Co? - zapytałam.
- Asher kurwa - syknął Carson, prychnęłam.
- No to może ja już pójdę - Asher wybiegł z pokoju.
- A walcie się - chciałam wstać z łóżka, ale Carter zatrzymał mnie sadzając na swoich kolanach.
- Przestań się ruszać - oznajmił kiedy chciałam wyrwać się z jego uścisku.
- To mnie puść - oznajmiłam.
- Chciał ci powiedzieć, ale nie miał kiedy Riley - powiedział Carson.
- Puść mnie Carter - powiedziałam.
- Przestań do kurwy Riley bo zaraz będziesz mieć problem - przestałam i spojrzałam na niego kpiąco.
- Ja? To chyba ty już masz jakiś - oznajmiłam.
- Ale to ty będziesz musiała się tym problemem zająć - przewróciłam oczami.
- I nie przewracaj oczami - dodał Carson, prychnęłam i powtórzyłam czynność jeszcze raz.
- Bo co? Obecnie to ja jestem na was zła więc lepiej dajcie mi spokój, albo poprawcie mi humor, ale nic związanego z seksem, nie mam na was dzisiaj ochoty - westchnęłam teatralnie na końcu, spojrzeli na mnie z niedowierzaniem.
CZYTASZ
You are our princess
Teen FictionRiley Pirce od dzieciństwa nienawidzi się z Carterem Martinezem i Carsonem Grayson. Czy jeden zakład może zmienić ich relacje? Okładka robiona przez: @Wiktoriaa634 Rozpoczęcie: 01.01.2024 Zakończenie: 10.04.2024