34. Ta gra była całkiem fajna

127 5 0
                                    

Minął tydzień i nadszedł czas by wrócić do akademika, cały tydzień spałam i spędzałam u Carsona albo Cartera, ale też starałam się spędzać czas z dziadkami i Matteo. Nasi przyjaciele już wcześniej pojechali do akademika, pora wrócić do rzeczywistości.

- Kto prowadzi? - zapytałam.

- Ja, Carterowi się nie chce - oznajmił Carson.

- Bo chce mi się spać - oznajmił Carter obejmując mnie od tyłu i kładąc głowę na moim ramieniu.

- Tak to jest jak się gra do trzeciej w nocy - powiedziałam.

- Dawno nie grałem - mruknął.

- To ja siadam z przodu - oznajmiłam.

- Nie, siedzisz ze mną z tyłu - bardziej mnie do siebie przytulił.

- Dotrzymam towarzystwo Carsonowi i tak będziesz spał - oznajmiłam.

- Potrzebuje poduszki - przewróciłam oczami.

- Z nim nie wygrasz - powiedział rozbawiony Carson.

- Niech będzie - odpuściłam, Carter pocałował mnie w skroń.

- No jedźmy - Carter wsiadł do samochodu, Carson podszedł do mnie i pocałował w czoło.

- Ty też się prześpij, wiem że też nie spałaś w nocy - wystawiłam w jego stronę język.

- Ta gra była całkiem fajna - mruknęłam, zaśmiał się i pocałował mnie krótko.

- Wsiadaj księżniczko - wsiadłam do samochodu i Carter od razu położył głowę na moim ramieniu.

- Spać - mruknął.

- To idź - wziął moją dłoń i położył ją sobie na włosach, westchnęłam i zaczęłam głaskać go po włosach.

- Tak lepiej - powiedział, przewróciłam oczami uśmiechając się, oparłam głowę o jego i przymknęłam trochę oczy.

***

Poczułam jak ktoś mnie mnie podnosi, mruknęłam.

- Ciii, idź spać dalej - szepnął Carson. Schowałam głowę w głębieniu jego szyi, nie mogłam się powstrzymać i pocałowałam go w szyje.

- Riley - powiedział.

- Nie mogłam się powstrzymać - mruknęłam, zaśmiał się.

- Idź spać dalej - oznajmił całując mnie w czoło.

- Nie chce mi się, postawisz mnie? - zapytałam.

- Na pewno? - zapytał.

- Tak - postawił mnie na ziemie i objął mnie w tali.

- Gdzie Carter? - zapytałam nie widząc go.

- Kiedy go obudziłem to poszedł do pokoju spać dalej - wyjaśnił, skinęłam głową i poszliśmy do pokoju, faktycznie Carter spał. By go nie budzić, położyłam się na swoim łóżku, a obok mnie Carson.

- Na pewno nie chcesz spać dalej? - zapytał kiedy wtuliłam się w niego.

- Może trochę - mruknęłam.

- To idź księżniczko - pocałował mnie we włosy, zamknęłam oczy i po chwili zasnęłam.

***

- Carter co ty robisz? - zapytałam zaspana.

- Czułem się samotnie więc przyszedłem - wzruszył ramionami i położył głowę na moim brzuchu, wplotłam palce w jego włosy bawiąc się nimi.

You are our princessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz