Kiedy oglądaliśmy już kolejny film w międzyczasie do pokoju przyszła moja mama i powiedziała, że już wychodzą i wrócą o siedemnastej, tak zostaliśmy sami w domu.
- Znudziło mi się to oglądanie filmów - odezwał się Carter, Carson zastopował film i odłożył laptopa na szafkę nocną, spojrzałam na niego oburzona.
- Ja to oglądałam - powiedziałam.
- Oglądałaś ten film już z tysiąc razy, a możemy porobić coś ciekawszego - powiedział Carson wkładając rękę pod moją koszulkę głaszcząc moją skórę.
- Ciekawszego? - uśmiechnęłam się.
- Mhm - mruknął Carter pochylając się nade mną i łącząc nasze usta w pocałunku. Wplotłam palce w jego włosy oddając z przyjemnością pocałunek. Po chwili poczułam dotyk na swojej żuchwie i usta Carsona na swoich, uśmiechnęłam się przy jego ustach. Carter przeniósł swoje usta niżej, całując moją szyję i ściągając moją koszulkę przez co na chwilę musiałam oderwać się od Carsona.
- Znowu będziecie grać w kamień, papier, nożyce? - zapytałam, Carter zsunął ramiączko od mojego stanika i spojrzał mi w oczy.
- Teraz moja kolej - powiedział.
- Niech będzie - mruknął Carson, Carter przewrócił oczami, podniósł mnie trochę i odpiął mój stanik rzucając go gdzieś w kąt pokoju. Carter zsuwał się coraz niżej dając więcej miejsca Carsonowi, ściągnęłam Carsonowi koszulkę przejeżdżając paznokciami po jego klatce piersiowej.
- Podoba ci się ten widok? - uśmiechnął się chytrze.
- Pytasz o to każdą dziewczynę z którą sypiasz? - musiałam to powiedzieć.
- Tak - wtrącił się Carter.
- Jeszcze jedno słowo, a sam cię zerżnę - po ciele przeszły mi ciarki i poczułam ekscytacje i podniecenie, ale musiałam trochę się opanować i się z nim podroczyć nawet w takiej sytuacji.
- Jak przykro, że to kolej Cartera - przeklął pod nosem i agresywnie wbił mi się w usta, ugryzłam go w dolną wargę przez co syknął, uśmiechnęłam się.
- Nie mogę już was słuchać - westchnął Carter, jęknęłam niespodziewanie kiedy Carter wbił dwa palce w palce w moją kobiecość.
- Zdecydowanie wolę słuchać twoje jęki - powiedział do mnie przyśpieszając tempo przez co jeszcze w ogóle nie mogłam powstrzymać się od jęków.
- Ja też - odparł Carson, czułam jak z każdym pchnięciem moja kobiecość zaciskała się na jego palcach coraz bardziej odchyliłam głowę do tyłu przygryzając wargę.
- Dojdź Riley - powiedział stanowczo, poczułam ubłagany orgazm, miałam przyśpieszony oddech.
- Mam już dość? - Carson skubną zębami mój sutek ciągle patrząc mi się w oczy.
- Wręcz przeciwnie - powiedziałam.
- I to chciałem usłyszeć, chcę żebyś mnie poczuła całego - ściągnął spodnie wraz z bokserkami i nałożył na swoją męskość prezerwatywę, złapał mnie za biodra i usadowił się między moimi nogami, rzucił mi wyzywające spojrzenie i wbił się we mnie bez ostrzeżenia. Jęknęłam, a Carson połączył nasze usta w pocałunki zaciskając dłoń na moich włosach. Wypycha biodra mocniej ciągle przyśpieszając tempo, było mi tak przyjemnie.
- O boże nie przestawaj - powiedziałam między pocałunkami, wbiłam paznokcie w kark Carsona.
- Nie mam takiego zamiaru - wydyszał, czułam jak moja kobiecość zaciska się na jego penisie.
CZYTASZ
You are our princess
Dla nastolatkówRiley Pirce od dzieciństwa nienawidzi się z Carterem Martinezem i Carsonem Grayson. Czy jeden zakład może zmienić ich relacje? Okładka robiona przez: @Wiktoriaa634 Rozpoczęcie: 01.01.2024 Zakończenie: 10.04.2024