Po zrobieniu wszystkich zakupów wszyscy wróciliśmy na plażę, z tam tond jak to było wcześniej ustalone wróciliśmy do hotelu. Robiliśmy maraton filmowy w pokoju u chłopaków bo powiedzieli, że mają duży pokój. Umówiliśmy się na dziewiętnastą po kolacji, obecnie była prawie czternasta więc z dziewczynami powoli szłyśmy na obiad.
- Co robimy po obiedzie? - zapytała Sadie.
- Ja idę do chłopaków, a może Sawyer przejdzie się do Marcusa - oznajmiłam patrząc na dziewczynę.
- Nie ma takiej opcji - zaprotestowała od razu.
- Podoba ci się Marcus? - zapytała Sadie.
- Trochę - mruknęła Sawyer.
- I dlatego musisz z nim porozmawiać - oznajmiłam.
- O czym? Podejdę do niego i co? Będzie niekomfortowa cisza - powiedziała Sawyer.
- Pójdziesz ze mną do Ashera, on ma pokój z Marcusem i Chasem no i tak się wbijemy w rozmowę - oznajmiła Sadie.
- Nie wiem czy to dobry pomysł - oznajmiła nieprzekonana Sawyer.
- To super pomysł, spróbuj co ci szkodzi - oznajmiłam.
- Okej, niech będzie - uśmiechnęła się lekko, odwzajemniłam to i poszliśmy na obiad.
***
Weszłam do pokoju z chłopakami do ich pokoju.
- Faktycznie jest dosyć spory - oznajmiłam i położyłam się na jednym z łóżek, chłopaki położyli się obok mnie położyłam głowę na klatce piersiowej Carsona, a rękę Cartera przełożyłam przez mój brzuch, pocałował mnie we włosy.
- Co robimy? Mamy jeszcze cztery godziny do naszej nocy filmowej - powiedział Carson.
- Wygodnie mi się tak leży - mruknęłam.
- Będziesz spała? - zapytał Carter.
- Nie wiem, ale wiem to, że czuje się zmęczona, przez ten lot, stres i pójście na plaże - oznajmiłam.
- Ja też jestem wykończony, przez ogarnianie spraw związane z tym wyjazdem jestem totalnie niewyspany, a nie mogłem zasnąć w samolocie - oznajmił Carter.
- Czyli wszystko jasne, drzemka - podsumował Carson, ten pomysł mi się podobał, wtuliłam się bardziej w Carsona, złapałam za dłoń Cartera, splotłam nasze dłonie razem, zamknęłam oczy i nie minęła nawet chwila, a ja zasnęłam wyczerpana.
***
Obudziły mnie czyjeś głosy, otworzyłam oczy.
- Co wy tu robicie wszyscy? - zapytałam zaspanym głosem.
- Budzimy was na kolacje - powiedział Ethan.
- Idźcie sobie - mruknął Carter.
- Kolacja - powiedział Marcus.
- Zaraz zejdziemy, dajcie im się trochę rozbudzić - powiedział Carson.
- Okej - odpowiedzieli i wyszli.
- Wstawajcie - powiedział Carson.
- Nie jestem głodna - oznajmiłam.
- A ja jestem więc wstaje - mruknął Carter i wstał z łóżka, a ja dalej leżałam.
- Księżniczko - powiedzieli, westchnęłam.
- Ne jestem głodna naprawdę - powiedziałam.
- Na pewno? - zapytał Carson.
CZYTASZ
You are our princess
Teen FictionRiley Pirce od dzieciństwa nienawidzi się z Carterem Martinezem i Carsonem Grayson. Czy jeden zakład może zmienić ich relacje? Okładka robiona przez: @Wiktoriaa634 Rozpoczęcie: 01.01.2024 Zakończenie: 10.04.2024