1. Nigdy w życiu

323 7 1
                                    

- Jacy oni są przystojni - jęknęła Maxine.

- Kto? - zapytałam zdziwiona.

- Jakbyś nie wiedziała o kim mówi - powiedziała Sawyer, skrzywiłam się z obrzydzenia.

- Naćpałaś się czy jak? - zapytałam.

- To że jesteście wrogami nie znaczy, że nie mogę z którymś z nich chodzić - powiedziała oburzona Maxine.

- Oni nie bawią się w związki sama dobrze o tym wiesz, zwłaszcza Carson i Carter - oznajmiłam.

- Przestańcie bo nie chce byście znowu się pokłóciły, nie rozmawiajmy o nich porozmawiajmy o jutrzejszej imprezie - podekscytowała się Sawyer.

- Nie idę - oznajmiłam od razu.

- Nie pierdol - powiedziała Sawyer.

- Ominiesz kolejną imprezę w tym miesiącu? - zapytała Max.

- Nie mam ochoty na żadną imprezę, głowa mnie boli idę się położyć - powiedziałam.

- A zajęcia? - zapytała Sawyer.

- Powiedz, że źle się poczułam - oznajmiłam, wyszłam ze stołówki i poszłam do pokoju, który dzieliłam z Sawyer i Maxine, westchnęłam. W tym momencie zadzwonił mój telefon, wzięłam go do ręki i odebrałam.

- Halo? - zapytałam.

- Jaką ocenę dostałaś z literatury? - usłyszałam głos mamy.

- Ciebie też miło słyszeć mamo, pięć z plusem, a czemu chcesz to wiedzieć? - zapytałam.

- Założyłam się z twoim ojcem o pięćdziesiąt dolarów, myślał, że gorzej ci pójdzie - zaśmiałam się.

- Wy naprawdę nie macie się już o co zakładać, wygrałaś mamo - usłyszałam zrozpaczony jęk taty przez telefon.

- Nie mogłaś napisać tego gorzej? Mam córkę kujonkę, nie tak cię wychowałem - powiedział, parsknęłam śmiechem.

- Zabawne naprawdę, co u was? - zapytałam.

- Idziemy na wieczór filmowy do Martinezów i będą też Grasonowie - powiedziała.

- Czemu musicie się przyjaźnić z rodzicami moich wrogów? - oznajmiłam, a mama prychnęła.

- Bez przesady pszczółko, dogadalibyście się jakbyście nie byli taci uparci - udałam, że wymiotuje mimo, że tego nie mogła zobaczyć.

- Nigdy w życiu - oznajmiłam.

- Jeszcze zobaczysz, od nienawiści do miłości - powiedziała, skrzywiłam się.

- Tato? Mamo coś brała, bo gada głupoty - powiedziałam.

- Nie widziałem niczego, ale może coś wzięła, żadnych chłopaków pszczółko - powiedział.

- Zamknij się Greg nasza córka nie zostanie do końca życia dziewicą - powiedział mama, wcale nie byłam zdziwiona zachowaniem moich rodziców, oni zawsze byli bezpośredni i walnięci, ale takich ich kochałam.

- A kto mówił, że nią jestem - oznajmiłam uśmiechając się chytrze, dalej byłam dziewicą, ale nie zaszkodziło trochę podenerwować mojego tatę.

- Że co proszę? - zapytał tata, zaśmiałam się.

- Muszę kończyć, kocham was, ucałujcie ode mnie Matteo - oznajmiłam.

- Ja jeszcze nie skończyłem - powiedział tata, rozłączyłam się śmiejąc i położyłam się na łóżku.

- Suko dowiedziałem się od tej wrednej rudej małpy, że nie idziesz na jutrzejszą imprezę - do mojego pokoju wszedł Charlie, jest on moim najlepszym przyjacielem gejem, ale jest jeden minus bo przyjaźni się też z Carsonem i Carterem i ich grupką.

You are our princessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz